Oczekiwania i fakty – Komentarz walutowy z dnia 24.02.2017
Publikacja z amerykańskiego rynku pracy nieco rozczarowała. Uspokojenie sytuacji politycznej w UE i minutki Fed powodem osłabienia dolara. Wszyscy czekają na fenomenalne pomysły Trumpa. Stabilna złotówka po minutkach RPP.
Rozczarowanie danymi
Wczoraj poznaliśmy dane z rynku pracy z USA. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych okazała się gorsza od prognoz mimo, że cały czas znajduje się blisko rekordowo niskich poziomów. Był to pretekst do przeceny waluty amerykańskiej. EUR/USD od tego momentu przyspieszył wzrost, ocierając się nawet o poziom 1,06. Słabość waluty amerykańskiej to też pokłosie opublikowanych tzw. minutek, gdzie nie padły żadne konkrety dotyczące przyszłych działań Fed. Tym samym prawdopodobieństwo podwyżki stóp w USA nieco spadło, a i tak pozostaje na bardzo niskim poziomie.
Kiedy w końcu ta ekspansja fiskalna
Inwestorzy czekają cały czas na szczegółowe plany nowego prezydenta w sprawie podatków. Miałyby one spowodować znaczący wzrost inflacji. Trzeba jednak pamiętać, że wszystkie takie plany nawet wprowadzone działają ze sporym opóźnieniem. Może się więc okazać, że ta ekspansja fiskalna owszem wywoła wpływ na gospodarkę ale dopiero w kolejnym roku kalendarzowym. Gdy inwestorzy dojdą w końcu do takiego wniosku to z pewnością spowoduje to sporą przecenę dolara.
Ubogi kalendarz makro
Dzisiejszy kalendarz makro jest dość skromny. Tak naprawdę inwestorzy mogą zwrócić uwagę tylko na odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan z USA. Po styczniowej rekordowej publikacji w lutym mieliśmy nieco schłodzenie nadmiernego optymizmu. Tym razem oczekuje się nieco wyższego odczytu. Brak innych danych może spowodować, że tym razem publikacja ta wywoła wyższą zmienność na walucie amerykańskiej.
Minutki RPP bez wpływu
Na krajowym rynku nie widać jakiegoś konkretnego kierunku. Wczorajsze osłabienie krajowej waluty było niewielkie. Zupełnie bez znaczenia okazały się tzw. minutki RPP. Polskie władze monetarne zupełnie nie widzą powodu do zmiany prowadzonej polityki. Tempo PKB ma przyspieszać w efekcie wzrostu poziomu inwestycji. Poziom inflacji, mimo, że rośnie, nie powinien przekroczyć celu zakładanego przez RPP. Tym samym przekaz jest taki, że stopy w Polsce pozostaną na dotychczasowym poziomie jeszcze przez cały rok 2017.