Bagaż niepewności dla PLN nadal spory – Analiza techniczna z dnia 06.10.2023
RPP tym razem z lekkim wsparciem dla złotego. EUR/PLN na ważnym poziomie wsparcia na 4,60 zł. USD/PLN w kierunku 4,30 zł. Krajowa waluta w obliczu wyborów w przyszłym tygodniu w naszym kraju. Dolar przed ważnymi danymi z rynku pracy w USA. Spadkowa tendencja na notowaniach ropy naftowej cieszy bankierów centralnych.
Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 20.09.2023 – 06.10.2023.
Para walutowa | EUR/USD | EUR/PLN | USD/PLN | Ropa WTI |
Minimum | 1,0450 | 4,5880 | 4,3000 | 82,30 |
Maksimum | 1,0740 | 4,6500 | 4,4460 | 94,20 |
EUR/USD
Wykres kursu euro do dolara, interwał 1-godzinowy
Na wykresie EUR/USD widzimy próbę kontynuacji korekty technicznej. Po osiągnięciu minimum na poziomie 1,0450 kurs zawrócił i dość mozolnie próbuje piąć się w górę. Ważnym momentem było przebicie oporu na poziomie 1,05 $ i utrzymywanie się powyżej już kolejną sesję. W teorii analizy technicznej więc mamy sygnał kupna przynajmniej w horyzoncie krótkoterminowym. Od ostatniego dołka można wyrysować linię trendu póki co krótkoterminowego. Bez wątpienia z pomocą przychodzi też sytuacja pod względem lepszego klimatu inwestycyjnego na rynku. W końcu doszło do zatrzymania ruchu na rentownościach amerykańskich obligacji, co wcześniej predystynowało “zielonego” jako dobrą lokatę kapitału. 10-latki zmierzały nieuchronnie w kierunku 5%. Wspominaliśmy, że technicznie jest szansa na większe odreagowanie i ruch w kierunku oporu na 1,06 $. Jednak dzisiaj publikacja danych z rynku pracy z USA, która może zmienić całą sytuację. Dobre wskazania z tej części gospodarki na nowo otworzą dyskusję odnośnie możliwej jeszcze jednej podwyżki stóp przez Fed i dadzą dolarowi znów wiatr w żagle. W odwrotnym scenariuszu słabsze publikacje mają szansę przynieść powiew optymizmu na szerokim rynku i osłabić USD. Ważne wsparcie to poziom 1,05 $ z kolei oporem będzie 1,06 $.
EUR/PLN
Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-godzinowy
Zdecydowanie lepszy czas ma PLN w relacji do EUR. Technicznie widzimy odbicie się od oporu na poziomie 4,65 i zejście w okolice kluczowego wsparcia na 4,60. Tym samym kurs powrócił do kanału spadkowego po niespodziewanym wystrzale spowodowanym głosami, że RPP może obniżyć koszt pieniądza nawet o 50 pkt, a nawet 75 pkt bazowych. Decyzja Rady z tego tygodnia przynosi jednak ulgę dla PLN, szczególnie, że decyzja wyniosła 25 pkt bazowych i była zgodna z prognozami. Tym razem konferencja prezesa Glapińskiego nie musiała być z cyklu tych uspokajających nastroju, co nie znaczy, że kilku fajerwerków znów nie padło. Finalnie złoty tydzień kończy z lekkim umocnieniem w relacji do euro. Klimat inwestycyjny nie jest zły na rynkach i po pokonaniu poziomu 4,60 zł w teorii analizy technicznej otwarta by była droga na zejście kilka groszy niżej. Jest jednak jedno duże “ale”, a mowa o zbliżających się wyborach w Polsce, które będą siać niepewność co dalej i odsuwać PLN jako pierwszy wybór wśród inwestorów nawet przy apetycie na ryzyko. Wydaje się, że takim punktem 0 dla aktualnych notowań EUR/PLN będzie poziom 4,60 zł.
USD/PLN
Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinowy
Kurs USD/PLN poruszał się od początku września w ramach kanału wzrostowego. Zbiegło się to z trwającą siłą dolara amerykańskiego na szerokim rynku. Kurs w tym czasie dotarł do poziomu oporu na poziomie 4,45 zł. Od tego momentu nastąpiła kontra i widzimy kurs już 10 groszy niżej w dość krótkim czasie. Co istotne, technicznie udało się sforsować wsparcie w postaci dolnego ograniczenia kanału wzrostowego. Teraz przed nami test wsparcia na 4,35 zł, który może zaważyć na dalszym ruchu. Nie da się ukryć, że wiele będzie zależeć od dzisiejszych danych z USA. Rozczarowanie może przynieść szansę dla PLN na zejście dużo niżej w relacji do dolara, niewykluczony jest ruch w kierunku kolejnego wsparcia, czyli 4,30 zł. Tak, jak wspominaliśmy, jednak ważnym kryterium będzie tutaj kwestia wyborów w naszym kraju, która może stanowić hamulec przed inwestowaniem w krajowe aktywa. I tutaj nie ma znaczenia kto zwycięży, bo w obu scenariuszach czeka nas okres niepewności.
OIL WTI
Wykres kursu ropy WTI, interwał 1-godzinowy
Ruch spadkowy na notowaniach ropy naftowej z pewnością cieszy bankierów centralnych. Wielu analityków twierdziło, że niewykluczony jest nawet ruch na poziom 100 USD za baryłkę, co byłoby niewątpliwie strzałem w plecy dla decydentów polityki monetarnej. Chodzi o to, że ceny paliw mogłyby spowodować znów rozgrzanie presji inflacyjnej. W efekcie, gdy banki centralne powoli ogłaszają sukces w walce z inflacją i chcą zakończyć cykl zacieśniania monetarnego dostaliby wyższe odczyty cen i tym samym problem, z którym muszą się zmierzyć. Po kilku próbach udało się w końcu sforsować poziom wsparcia na poziomie 88,50 $. Jak ważny był to punkt techniczny niech świadczy duży ruch, który miał miejsce po jego pokonaniu. Praktycznie było to aż 5 USD w kilka chwil. Co dalej z kursem czarnego złota? Wydaje się, że teraz otwarta droga do kolejnego wsparcia, czyli poziomu 80 USD za baryłkę. Oczywiście warto śledzić działania OPEC, któremu mocno zależy, by cena ropy była na wysokim poziomie i była możliwość np. znów ograniczyć jej wydobycie, by tę cenę podbić. Jeśli tak się stanie, niewykluczony jest ruch na wspomniane pokonane wsparcie na poziomie 88,50 USD za baryłkę.