Dolar na pustym baku – Analiza techniczna z dnia 21.02.2025

Amerykańska waluta w lutym słabnie, oddając część zysków w relacji do euro. Względna słabość „zielonego” jest widoczna również na wykresie USD/PLN, gdzie po raz kolejny w tym roku zeszliśmy poniżej 4 PLN. Złoty pozostaje silny i sprowadza notowania EUR/PLN do poziomów niewidzianych od 8 lat. Niemrawy dolar sprzyja także złotu, które wyznacza kolejne rekordy cenowe.

Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 17.02.2025- 21.02.2025

EUR/USD

Wykres kursu euro do dolara, interwał 4-godzinowy

Historia podobno się nie powtarza, ale może się rymować. Mowa o wydarzeniach na głównej parze walutowej świata. Zachowanie wykresu EUR/USD zaczyna  przypominać przebieg notowań z czasów pierwszej kadencji Trumpa. W ogromnym skrócie mam na myśli umocnienie dolara po ogłoszeniu wyników wyborów w USA (zejście z poziomów 1,115 USD w listopadzie 2016 do 1,032 USD pod koniec grudnia). Natomiast po zaprzysiężeniu nowego prezydenta obserwowaliśmy roczne osłabienie USD (2017 zamykaliśmy przy 1,20 USD). Patrząc na ten sam wykres za ostatnie 4 miesiące, zauważamy że jeszcze przed ogłoszeniem wyników wyborów w USA (początek listopada 2024 roku) eurodolar oscylował przy 1,094 USD. Natomiast już w styczniu dwukrotnie testowaliśmy wsparcie 1,022 USD. Obydwie próby sforsowania poziomu zakończyły się fiaskiem. Od tego czasu trwa marsz kursu EUR/USD na północ, na czym zyskuje euro. Nie jest tajemnicą, że w ostatnim czasie głównym  argumentem wspierającym unijną walutę jest możliwe zakończenie konfliktu na Ukrainie. Pozostałe czynniki ciążą EUR. Zaczynając od kosztu pieniądza (2,9%), który jest niższy niż za oceanem (4,25-4,5%). Przechodząc przez indeksy PMI dla przemysłu największych gospodarek UE i całej strefy euro, które wciąż wskazują dekoniunkturę. Kończąc na niepewności politycznej, która rozlewa się na kolejne kraje członkowskie (przedterminowe wybory w Niemczech już w ten weekend). Mimo wielu obaw wokół wspólnej waluty, w lutym na wykresie głównej pary walutowej świata utworzyła się linia trendu zwyżkowego, która nie może trwale wybić oporu 1,05 USD. Jego pokonanie (lub nie) będzie odpowiedzią na pytanie, czy lutowy ruch „edka” w górę jest krótkoterminowym odreagowaniem, czy początkiem większego ruchu na północ.

USD/PLN

Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinowy

Osłabienie dolara, ale też siłę krajowej waluty dostrzegamy na powyższym wykresie. Jeszcze w połowie stycznia kurs USD/PLN wyznaczył lokalny szczyt przy 4,20 PLN, który jednocześnie były maksimum z przełomu listopada i grudnia ubiegłego roku. Od momentu zaprzysiężenia 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych na wykresie ukształtował się szarpany trend spadkowy. Perturbacje były związane z nowymi wizjami Trumpa. Każdy kolejny „zaskakujący” pomysł wnosił niepewność na rynku, co wzmacniało dolara. Jednak żaden z nich nie był w stanie trwale przerwać miesięcznego umocnienia krajowej waluty. Ostatecznie notowania USD/PLN pokonały psychologiczną granicę 4 PLN, po czym wyznaczyły lokalne dno przy 3,95 PLN. Dalsze umocnienie złotego może zepchnąć notowania o 5, a nawet 15 groszy niżej.

EUR/PLN

Wykres kursu euro do złotego, interwał 4-godzinowy

Pokaz siły złotego trwa również na wykresie EUR/PLN. Mimo że obydwie waluty uznawane są za beneficjentów zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą, to złoty ewidentnie bierze z tej informacji dla siebie więcej. Dowodem zejście poniżej 4,15 PLN, co jest najniższym poziomem od 2018 roku! Za tak znaczącym umocnieniem krajowej waluty w stosunku do unijnej stoi kilka czynników. Pierwszy, tak jak w relacji EUR/USD, jest różnica w koszcie pieniądza. W Polsce stopy procentowe są utrzymywane na poziomie 5,75%. Jest to o ponad dwa i pół punktu procentowego wyżej niż w strefie euro. Perspektywy na najbliższą przyszłość mówią o dalszych obniżkach w wykonaniu ECB, podczas gdy nikt nie wie kiedy i czy w ogóle w 2026 roku Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na pierwsze cięcie od października 2023 roku. Złotego wspiera także silna gospodarka. Zgodnie z najnowszymi danymi od Eurostat krajowa gospodarka w IV kw. 2024 roku rozwijała się najszybciej w całej Unii Europejskiej z wynikiem 3,7% rdr. Niełatwym pytaniem jest, czy PLN ma szansę na dalsze umocnienie w stosunku do EUR. Pewne jest, że notowania na poziomie 4,10 PLN i niższe byłyby ciężkim ciosem dla eksporterów, którym już ciąży relatywnie silna waluta.

ZŁOTO

Wykres kursu złota do dolara, interwał 4-godzinowy

Na koniec skierujmy wzrok na wykres aktywa alternatywnego. Kierunek ruchu z poprzedniego roku zostaje zachowany. Zmienił się natomiast kąt nachylenia linii trendu wzrostowego. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak znów napisać, że złoto wyznacza kolejne szczyty. Tym razem był to poziom 2955 USD za jedną uncję trojańską. Wzrostowi sprzyja nie tylko utrzymujący się popyt ze strony bankierów centralnych czy napływy do funduszy ETF zabezpieczonych kruszcem. Utrzymujące się ryzyko geopolityczne – dwustronne rozmowy USA-Rosja w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie – sprawia że kapitał chętnie kieruje się w kierunku metalu uważanego za bezpieczną przystań. Lutowa mizerność dolara także sprzyja złotu. Ujemna korelacja aktywów powoduje, że podczas osłabienia dolara złoto wyceniane w amerykańskiej walucie staje się relatywnie droższe. Przed kruszcem psychologiczny opór 3000 USD, którego przebicie wcale nie jest tak odległe, jakby się jeszcze rok temu wydawało. Co więcej, w mediach zaczynają pojawiać się podwyżki poziomów cenowych na koniec roku przez największych graczy w świecie finansjery. Póki co do 3100 USD swój cel zrewidował Goldman Sachs Group Inc.