pl

Mocny październik dolara amerykańskiego – Analiza techniczna z dnia 25.10.2024

Krzysztof Pawlak
Krzysztof Pawlak dealer walutowy InternetowyKantor.pl

Zdecydowana zmiana nastawienia do USD, w tle polityka monetarna, ale i rosnąca przewaga Trumpa w wyścigu po fotel prezydencki. USD/PLN powyżej 4,00. Jen japoński w odwrocie w relacji z „zielonym”. Kolejna fala wzrostowa winduje kurs złota na nowe ATH.

 

Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 27.09.2024 – 25.10.2024

Para walutowa EUR/USD USD/JPY USD/PLN Złoto
Minimum 1,0762 141 3,82 2547
Maksimum 1,1210 153 4,04 2757

EUR/USD

Wykres kursu euro do dolara, interwał 1-godzinowy

Patrząc na wykres widać jednoznacznie, że wrzesień należał do wspólnej waluty, lecz w październiku role się kompletnie odwróciły i prym wiedzie amerykański dolar. Obecny miesiąc przebiega pod względem dynamicznego trendu spadkowego na głównej parze walutowej świata – kurs zszedł do poziomu poniżej 1,08 w ostatnich dniach, pokonując po drodze kilka ważnych wsparć. Końcówka tygodnia przynosi nieznaczne odreagowanie i próbę wyjścia ponad 1,08, jednak czy to tylko korekta, czy zmiana nastawienia inwestorów, okaże się w najbliższych dniach. Aby można było mówić o większym ruchu w górę, przynajmniej zamknięcie tygodnia musiałoby wynosić powyżej poziomu 1,08. Skąd taka zmiana nastawienia do dolara? Przede wszystkim weryfikacja wcześniejszych założeń odnośnie do polityki monetarnej. Rynek we wrześniu nieco się rozpędził i wyceniał już nawet kolejne cięcie stóp na zbliżającym się posiedzeniu o 50 pkt. Sytuacja gospodarcza jest jednak na tyle dobra, że aktualnie wycenia się już tylko ruch o 25 pkt bazowych, a nawet brak zmiany kosztu pieniądza. To ostrożniejsze podejście do polityki monetarnej znalazło swoje odzwierciedlenie w notowaniach USD. Jest jeszcze jedna bardzo istotna kwestia – wybory w USA. Tutaj też mamy zwrot sytuacji (może nie ostatni), gdzie przewagę zyskuje kandydat Republikanów. Plany Trumpa według analityków mogą wpłynąć proinflacyjnie, co oznacza, że dalsze luzowanie monetarne stanie pod znakiem zapytania. Wszystko więc aktualnie przemawia za USD w relacji do EUR. Czy jest jednak szansa dla europejskiej waluty? Bez wątpienia tak – pierwsza „jaskółka” już się pojawiła, a mowa o lepszych danych PMI z niemieckiego przemysłu. Bez ożywienia gospodarczego w strefie euro będzie niezwykle trudno, by konkurować ze wciąż rozpędzoną gospodarką amerykańską. Oczywiście wszystkie prognozy obarczone są dużym ryzykiem w postaci wyborów w USA, które nadal mimo przewagi Trumpa są nierozstrzygnięte.

USD/PLN

Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinowy

Na wykresie USD/PLN dominuje trend wzrostowy. Skala ruchu jest już spora – kurs wzrósł o 25 groszy w zaledwie miesiąc. Pokazuje to dobitnie jak mocny był USD w tym czasie, który zwyczajowo wpływa niekorzystnie na waluty rynków wschodzących, również na PLN. Kurs wyszedł ponad bardzo ważny opór psychologiczny na poziomie 4,00. Oczywiście trzeba też wspomnieć o czynnikach wewnętrznych, które dobiły złotego w relacji z dolarem. Ostatnie słabsze dane z rodzimej gospodarki pokazują, że wpływ zapaści gospodarczej u naszego zachodniego sąsiada i przy okazji największego partnera handlowego musiał odcisnąć swoje piętno i u nas. Mowa tutaj o znacznie niższej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za wrzesień w naszym kraju. Kurs USD/PLN po osiągnięciu maksimum w okolicach 4,04 próbuje nieco odreagować i wraz z delikatnym odbiciem EUR/USD stara się zejść do wsparcia w okolicach 4,00. Test tego poziomu okaże się fiaskiem, jeśli nie będzie kontynuowany ruch w górę na popularnym „edku”. Kolejne dni na parze USD/PLN będą więc odbywać się pod dyktando tego, co będzie się działo właśnie na głównej parze walutowej świata.

USD/JPY

Wykres kursu dolara do jena japońskiego, interwał 1-godzinowy

Amerykański dolar zyskiwał wobec wszystkich walut z grona G10, więc sytuacja na parze z jenem japońskim nie powinna dziwić. Niemniej jednak skala ruchu w górę mogła zaskakiwać. Waluta Kraju Kwitnącej Wiśni miała ostatnimi czasy bardzo dobrą passę i doszło do spadku w relacji z USD w okolice 140. Stał za tym zwrot w polityce monetarnej Japonii, gdzie podniesiono stopy oraz również zasugerowano, że dalsze ruchy w obliczu rosnącej inflacji w tym kraju staną się faktem. Czas jednak mijał, a Bank Japonii subtelnie wycofywał się z tych deklaracji, odwlekając je w czasie. To właśnie ta kwestia niejako rozczarowania inwestorów stała za osłabieniem jena japońskiego. Oliwy do ognia dodały sondaże w Japonii, które wskazują, że obecna władza traci poparcie i może oddać schedę. Mieliśmy więc zderzenie dwóch czynników politycznych, in plus dla USD budująca się przewaga Trumpa, z drugiej in minus dla JPY możliwość zmiany władzy. W efekcie kurs podążałby dalej dynamicznie w górę i przebijał kolejne opory, docierając do poziomu 153. Co dalej – to zależy zarówno od dalszego kształtowania się kursu USD, jak i również prezentacji kolejnych sondaży wyborczych w Japonii.

GOLD

Wykres kursu złota wyrażony w dolarze, interwał 1-godzinowy

Na wykresie złota mamy dwie silne fale wzrostowe, które wywindowały kurs na nowe ATH na poziomie 2757 USD za uncję. Oczywiście odbywa się to w otoczeniu mocniejszego USD, co zwyczajowo powinno wpływać na spadek cen surowca, bo występuje odwrotna korelacja. Tym razem jest inaczej, a przy tak silnym dolarze na rynku FX, cena złota szybowała dynamicznie w górę, co tylko pokazuje, jak mocny jest popyt na ten surowiec. Kurs złota łamie więcej założeń, które dotychczas rządziły na notowaniach, a mianowicie mowa o spadającej inflacji na świecie, która powinna negatywnie wpływać na popyt. Kupno złota standardowo było ochroną kapitału przed odwrotnym zjawiskiem, a więc rosnącymi cenami. Dodatkowo sytuacja ta aktywowała się przed zbliżającą się recesją. Nic więcej na bazie przeszłości nie da się zbytnio wytłumaczyć, a jako główny czynnik popytowy wskazuje się chęć zakupu złota przez banki centralne, na czele z Chinami, ale również i przez nasz NBP. Co dalej z notowaniami? Wiadomo, że złota na świecie nie będzie więcej, bo pokłady się kończą, więc część analityków twierdzi, że dotrzemy nawet w okolice 3 tys. USD za uncję. Jeszcze do niedawna ktoś, by to uznał za szaloną prognozę, niemniej patrząc na ten obecny trend wzrostowy, wcale nie wykluczone, że to rzeczywiście się stanie. W przypadku wzrostu oporem będzie ostatnie ATH.

 

Notowania FOREX

Kurs EUR/PLN: 4,4873
(aktualizacja: 0000-00-00 00:00)
zobacz szczegółowy wykres »
Sprawdź swoją wiedzę w naszym teście ekonomicznym.
Posłuchaj podcastu przygotowanego przez naszych specjalistów!
Szybki kontakt
Infolinia
+48 61 250 45 65
LiveChat
Rozpocznij LiveChat
E-mail
biuro@internetowykantor.pl
Nasi konsultanci pracują
w dni robocze (pn-pt)
w godzinach 08:00 - 20:00