pl

Wojna rozlewa się na forex – Analiza techniczna z dnia 4.10.2024

Dawid Górny
Dawid Górny dealer walutowy InternetowyKantor.pl

Za nami pierwsze dni października, których złoty nie będzie dobrze wspominać. PLN ponosi straty w relacji do głównych walut w związku z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie. Beneficjentami wzrostu ryzyka geopolitycznego są ropa i waluty uznawane przez inwestorów za bezpieczne przystanie. Wśród nich jest USD, który w dodatku może liczyć na wsparcie ze strony amerykańskich decydentów.

Tabela. Maksima i minima głównych walut oraz ropy. Zakres: 30.09.2024 – 04.10.2024.

Para walutowa EUR/USD USD/PLN EUR/PLN ROPA
Minimum 1,1011 3,8164 4,2671 66,43
Maksimum 1,1201 3,9124 4,3158 75,00

EUR/USD

Wykres kursu euro do dolara, interwał 1-godzinny

Sytuacja techniczna eurodolara z ostatnich trzech tygodni wygląda łudząco podobnie do okresu pomiędzy połową sierpnia a połową września. Niektórzy zwykli mówić, że historia się nie powtarza, ale się rymuje. Ale wróćmy do analizy. 12 września, kiedy to odbiliśmy się od wsparcia przy 1,10 USD, doszło do odwrócenia krótkoterminowego trendu na głównej parze walutowej świata. Od tego momentu notowania poruszały się w kierunku północnym. Jednym z powodów strat dolara była podwójna obniżka (50 p.b.) kosztu pieniądza w USA. Zyski euro zakończyła ściana oporu przy 1,12 USD, którą unijna waluta wielokrotnie próbowała pokonać. Jednak każda z trzech prób przebicia poziomu, który również nie został sforsowany pod koniec sierpnia, została zakończona niepowodzeniem. W ten oto sposób, gdybyśmy spojrzeli na wykres z dalszej perspektywy, powstała formacja podwójnego szczytu, po której zgodnie z teorią doszło do spadków. Ruch w dół nie był jednak tylko i wyłącznie aspektem technicznym. Umocnieniu dolara pomogło przemówienie prezesa FED, który ostudził rynkowe oczekiwania odnośnie cięć o 50 punktów bazowych na kolejnych dwóch tegorocznych posiedzeniach. Przekaz słów Powella był jasny. Obniżki będą, ale ich głębokość będzie mniejsza. To był pierwszy moment umocnienia dolara. Drugi nadszedł wraz z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie. USD jako waluta uważana przez inwestorów za bezpieczną przystań zaczęła zyskiwać wraz ze wzrostem ryzyka geopolitycznego. Nałożenie dwóch tak istotnych czynników w krótkim czasie doprowadziło do wymazania strat dolara z ostatnich dwóch tygodni września już w pierwszych dwóch dniach października.

USD/PLN

Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinny

Kiedy umacnia się dolar, złoty zwykł tracić. Jednym z przykładów ujemnej korelacji opisywanych walut jest ucieczka kapitału z walut bardziej ryzykownych (do których zaliczany jest PLN) do bezpiecznych przystani, a jedną z nich jest w oczach inwestorów USD. Na wykresie USD/PLN od dwóch tygodni dominuje tendencja wzrostowa, która podczas czwartkowej sesji doprowadziła notowania do poziomu 3,91 PLN. Jest to jednocześnie przebicie ważnego oporu 3,90 PLN, którego retest obserwowaliśmy w piątek przed południem. Eskalujący konflikt na Bliskim Wschodzie w połączeniu ze spadającym prawdopodobieństwem (wynoszącym już tylko 30%) na podwójne cięcie stóp za oceanem w listopadzie okazują się silniejsze od argumentu broniącego złotego. Jest nim utrzymanie stóp procentowych w naszym kraju na aktualnym poziomie (5,75%) do końca pierwszego kwartału 2025 roku, o czym w czwartek mówił prezes Glapiński. Jeżeli straty PLN na omawianym wykresie będą się powiększać, to być może niedługo wrócimy do rozmów o okrągłym poziomie 4 PLN za jednego dolara, który ostatnio był widziany na początku sierpnia.

EUR/PLN

Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-godzinny

Złoty traci nie tylko do dolara. Druga połowa września i początek października to słabość krajowej waluty wynikająca ze wzrostu ryzyka geopolitycznego, co rozlało się na wykresy innych głównych walut do PLN. Jednym z nich jest oczywiście kurs EUR/PLN, który wybił się z konsolidacji pomiędzy 4,25 a 4,30 PLN, w której tkwił od połowy sierpnia. Wybicie górnej granicy miało miejsce w czwartek i doprowadziło notowania do poziomu 4,308 PLN. W piątek ruch w kierunku północnym jest kontynuowany. W okolicach południa za jedno euro trzeba było zapłacić 4,315 PLN. Kolejnym istotnym oporem dla wzrostu notowań będzie 4,33 PLN, o który ostatnio zahaczyliśmy półtorej miesiąca temu. Kolejne istotne poziomy to 4,38 PLN, a potem okrągłe 4,40 PLN. Z technicznego punktu widzenia są one jednak mniej prawdopodobne do osiągnięcia w krótkim terminie. Impulsem do gwałtownej deprecjacji złotego może być jednak szokująca informacja o eskalacji wcześniej wspomnianego konfliktu.

OIL.WTI

Wykres kursu ropy do dolara, interwał 1-godzinny

Skoro w każdym z poprzednich akapitów przewija się wątek wojny na Bliskim Wschodzie, to musi mieć on wpływ także na notowania ropy. Mijający tydzień będzie najprawdopodobniej najbardziej wzrostowy od sześciu miesięcy dla wycen „czarnego złota”. Fakt ten aktualnie podgrzewają plotki o możliwym ataku Izraela na strategiczne punkty Iranu, związane z wydobyciem surowca. Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak daleko idące konsekwencje miałoby jego przeprowadzenie. Wracając do analizy technicznej, narastające obawy powodują wzrosty na wykresie indeksu OIL.WTI. Amerykańska odmiana ropy jest dziś notowana nawet po 75 USD za baryłkę. Aby zobrazować skalę ruchu dodam, że we wtorek wykres pokazywał wartość 66 USD. Aprecjacja ropy doprowadziła do przebicia ponad dwumiesięcznej linii trendu spadkowego. Jeżeli konflikt na Bliskim Wschodzie nie będzie wygasać, może to oznaczać zmianę kierunku notowań na wykresach „czarnego złota”.

Notowania FOREX

Kurs EUR/PLN: 4,4873
(aktualizacja: 0000-00-00 00:00)
zobacz szczegółowy wykres »
Sprawdź swoją wiedzę w naszym teście ekonomicznym.
Posłuchaj podcastu przygotowanego przez naszych specjalistów!
Szybki kontakt
Infolinia
+48 61 250 45 65
LiveChat
Rozpocznij LiveChat
E-mail
biuro@internetowykantor.pl
Nasi konsultanci pracują
w dni robocze (pn-pt)
w godzinach 08:00 - 20:00