Komentarz walutowy z dnia 07.01.2013

Polska waluta w zeszłym tygodniu straciła na wartości. Staniały także polskie obligacje. Na szerokim rynku zaczął zyskiwać dolar amerykański. W piątek korekta na eurodolarze zatrzymała się na poziomie 1,30.

W piątek pod koniec dnia euro wyceniano na 4,11 zł, dolara amerykańskiego 3,15 zł, franka szwajcarskiego 3,40 zł, natomiast funta szterlinga 5,05 zł. Miniony tydzień pomimo faktu, że był skrócony, przyniósł dla inwestorów na rynku sporą dozę emocji. Osłabieniu naszej waluty towarzyszy spadek rentowności na polskich 10-letnich obligacjach, które powróciły znowu ponad poziom 4%.

Na szerokim rynku osłabienie dolara w reakcje na podjętą w ostatniej chwili decyzję w sprawie klifu fiskalnego okazało się być tylko chwilowe. Trzydniowa, ale intensywna korekta na EURUSD spowodowała, że emocje na rynku walutowym dosięgnęły zenitu. W piątek ostatecznie kurs euro wyrażony w dolarze zatrzymał się w okolicy poziomu 1,30. O dalszym trendzie na tej parze walutowej będzie decydował rozpoczynający się tydzień.

Odzyskaniu siły amerykańskiej walucie pomogła czwartkowa publikacja protokołu z posiedzenia FOMC. Wniosek jaki z niego płynie jest następujący: aktualne luzowanie ilościowe w USA może zakończyć się już w tym roku, a nie jak wcześniej planowano w 2015 roku. Jeżeli obawy o szybkie zakończenie QE3 będą nadal żywe, powinniśmy spodziewać się dalszego umocnienia USD.

W regionie Europy środkowo-wschodniej polski złoty wykazuje się słabością. Inwestorzy chyba wzięli sobie do serca wypowiedź wiceministra finansów, który powiedział, że w obecnej sytuacji umocnienie rodzimej waluty byłoby niekorzystne dla naszej gospodarki. Bardziej merytoryczne patrząc na zachowania na rynku walutowym warto zwrócić uwagę, że inwestorzy mogą już dokonywać wyceny zbliżającej się decyzji RPP o wysokości stóp procentowych w Polsce.

Decyzja zostanie przedstawiona już w środę, o ile obniżka jest prawie pewna pozostaje kwestia wysokości cięć. Patrząc na zachowanie polskiego złotego nasuwa się myśl, że rynki grają pod obniżenie stóp o 50 pb., jeżeli okaże się, że to obniżka wynosi tylko 25 pb. należy spodziewać się aprecjacji polskiej waluty.

Rozpoczynający się dzisiaj pierwszy pełny tydzień nowego roku nie charakteryzuje się bogatym kalendarzem makroekonomicznym. Oprócz środowej decyzji RPP, w tym tygodniu poznamy także decyzję Europejskiego Banku Centralnego. Nie przewiduje się, żeby dokonał on zmiany wysokości stóp procentowych w Strefie Euro.

EUR/PLN

Kurs EUR/PLN kilkukrotnie przebijał ostatnio górne ograniczenie kanału spadkowego, ostatecznie opór został pokonany w piątek. Technicznie mamy na wykresie zmianę. Z dwóch kolejnych lokalnych szczytów i dołków wyrysowaliśmy nowy kanał o lekkim nachyleniu wzrostowym. Obecnie kurs oscyluje w okolicach 4,1250 blisko górnego ograniczenia kanału. Gdyby kurs wybił się powyżej tej wartości kolejnym ograniczeniem będzie poziom 41350 czyli 61,8% zniesienie Fibonacciego.

CHF/PLN

Na parze CHF/PLN, podobnie jak na EUR/PLN, mamy do czynienia z przełamaniem górnego ograniczenia kanału spadkowego w zeszły piątek. Kurs przełamał także kolejną linię oporu na poziomie 3,4025 czyli 36,2% zniesienie Fibonacciego. Kolejne zniesienie Fibonacciego to 50,0% na poziomie,4175. Obecne wzrosty straciły impet i kurs oscyluje pomiędzy opisanymi poziomami. Nadal możliwa jest korekta tych wzrostów i powrót do kanału spadkowego, lecz na to będzie miała wpływ decyzja RPP.

USD/PLN

Kurs USD/PLN podobnie jak reszta walut przełamał górą średniookresowy kanał spadkowy. Kurs przełamał także dwa kolejne zniesienia Fibonacciego na poziomach 3,1175 i 3,1500. Po chwilowej korekcie kurs obecnie rośnie. Jeżeli nie zatrzyma go kolejna linia oporu na poziomie 3,1800 czyli 50,0% zniesienie Fibonacciego, to zobaczymy dalsze silne wzrosty.

GBP/PLN

Kurs GBP/PLN wybiciu się górą z średniookresowego kanału spadkowego wyrysował się lokalnie nowy kanał tym razem wzrostowy ale o silnym nachyleniu ku górze. Kurs GBP/PLN podobnie jak inne pary walutowe przełamuje także kolejne linie oporu w postaci zniesień Fibonacciego. Kolejny opór 50,0% zniesienie Fibonacciego na poziomie 5,0900. Jeżeli kurs się nie zatrzyma i będzie oscylował wewnątrz nowego kanału wzrostowego to w krótkim okresie kurs zyska kilka groszy.