Europa spowalnia. Co zrobi EBC? – Komentarz walutowy z dnia 25.04.2018
Dzisiejsza sesja przy braku danych makro zapowiada się na nudną bez większej zmienności. EUR/USD zatrzymał się w okolicach 1,22. Wydarzeniem ostatnich godzin wzrost rentowności amerykańskich obligacji ponad 3%. Stabilizacja kwotowań złotego po wczorajszych sporych spadkach.
Rentowność obligacji zatrzymała się na 3%
Aprecjacja dolara wczoraj nieco wyhamowała. EUR/USD próbował nawet korekcyjnie się odbijać ale skończyło się na dojściu w okolice 1,2240. Dzisiaj kurs wraca z powrotem na poziom 1,22. Bodźcem, który spowodował nieco stabilizację notowań dolar był powrót rentowności 10-letnich obligacji amerykańskich poniżej 3%. Co ciekawe widoczna jest coraz większa różnica w rentownościach instrumentów dłużnych strefy euro i USA. Co potwierdza większe różnice w oczekiwaniach co do ścieżki polityki monetarnej. Na dzień dzisiejszy w USA systematycznie stopy procentowe się podnosi a EBC jeszcze do tych działań dąży.
Dalsze wzrosty dolara uzależnione od EBC
Na większy impuls kierunkowy na EUR/USD trzeba będzie poczekać do czwartku. W ten dzień EBC przedstawi decyzję w sprawie polityki monetarnej. I trzeba przyznać, że większość analityków oczekuje łagodnego tonu prezesa Draghiego. Ostatnie dane ze strefy euro dają jasny sygnał, że tempo gospodarki spowalnia szczególnie widać to w gospodarce niemieckiej.
Czy ceny ropy wywołają presję inflacyjną?
Do tego cały czas presji inflacyjnej nie widać, a wręcz parametry cenowe uległy obniżeniu. Fakt ostatnio ceny ropy naftowej mocno zwyżkują i może się okazać, że spowodują wzrost inflacji. Tyle tylko, że to dopiero okaże się za jakiś czas. Stąd EBC może przesunąć w czasie sygnalizację wychodzenia z ultra łagodnej polityki. Jeśli ten najbardziej prawdopodobny scenariusz się sprawdzi to euro sporo straci a EUR/USD podąży na południe.
Złotówka powoli wraca do realnej wartości
Na złotym powrót do realnej wartości naszej waluty. EUR/PLN zwyżkuje do poziomu 4,21, USD/PLN 3,45. Krajowa waluta była ostatnio kwotowana nieco oderwana od fundamentów. Przy gołębim RPP siła polskiej waluty była nieco wyolbrzymiona. Również na funcie nastąpił szybki powrót do okolic 4,81. Głównym powodem spadku wartości oczywiście jest umacniający się dolar na szerokim rynku. Bliskość poziomów rentowności amerykańskiego i polskiego długu również nie pozostawia inwestorom wyboru w, które papiery inwestować. Oczywiście zdecydowana większość wybierze bardziej stabilne i płynne obligacje USA.
Nic ważnego dzisiaj w kalendarzu
Kalendarz makro dzisiaj nie rozpieszcza inwestorów. O 10.00 poznamy dane o bezrobociu w Polsce. Prognoza zakłada spadek do poziomu 6,6%. O 16.30 poznamy cotygodniowy raport z rynku paliw. Ważne w kontekście tematów inflacyjnych będzie wartość zapasów ropy. Obniżenie zapasów może wspierać dalszy wzrost cen czarnego złota. Na obecną chwilę trend wzrostowy na ropie ma się dobrze i nie widać dla niego zagrożeń. Spekuluje się, że cena może dojść nawet do 100 dolarów ale bardziej realny wydaje się poziom 80 dolarów za baryłkę. Wyższe ceny ropy historycznie przekładały się zawsze na wzrost cen w gospodarce. Stąd mogą one stymulować tak oczekiwaną presję inflacyjną.