Komentarz walutowy z dnia 31.10.2012
Początek tego tygodnia upłynął pod znakiem bardzo słabych obrotów na rynkach walutowym i akcyjnym. Duży wpływ na taki stan rzeczy miało zamknięcie giełd w USA, co pokazuje, jak ogromny wpływ na światowe rynki finansowe ma amerykańska gospodarka.
Siły natury w brutalny sposób sprawiły, że handel skupił się przede wszystkim na europejskich rynkach finansowych. Obroty na giełdach w Europie były na bardzo niskim poziomie. W poniedziałek brakowało istotnych danych makro, które mogłyby nakręcić rynki finansowe. We wtorek, pomimo kolejnego dnia bez handlu w USA, informacje o sytuacji makroekonomicznej w Hiszpanii oraz pojawiające się informacje o możliwości wznowienia handlu w dniu dzisiejszym w Ameryce Północnej wpłynęły na polepszenie nastrojów.
Wczoraj najważniejszym wydarzeniem było opublikowanie wstępnych danych o Produkcie Krajowym Brutto w Hiszpanii za 3. kwartał. Odczyt okazał się prawie zgodny z oczekiwaniami. Dane wyrównane sezonowo kwartał do kwartału wyniosły -0,3% (oczekiwano -0,4%), natomiast w skali rok do roku była to zmiana o -1,6% (prognozowano -1,7%). Nie miało to większego wpływu na rynek walutowy – polski złoty przez cały dzień umacniał się względem EUR, USD, CHF oraz GBP, skutkowało to widocznym trendem spadkowym na tych czterech parach walutowych.
Główne pary walutowe rozpoczęły spadki wczoraj od samego rana już o 8:00 godzinie. EUR/PLN znajdował się wtedy na poziomie 4,1500, USD/PLN – 3,2150, CHF/PLN – 3,4320, a GBP/PLN – 5,1430. Do południa spadki na tych parach walutowych były stosunkowo stabilne, ale niewielkie, mocniejsze osunięcie nastąpiło o 13:30, kiedy to euro, dolar amerykański oraz frank szwajcarski straciły w ciągu kilkunastu minut ponad 100 pipsów.
W dniu wczorajszym poznaliśmy także indeksy koniunktury gospodarczej w Strefie Euro. Za październik przedstawiony został indeks nastrojów biznesu -1,62 (oczekiwano -1,4), indeks nastrojów w gospodarce odczytano na poziomie 84,5 (oczekiwano 84,3). Jedynie indeks nastrojów okazał się zgodny z oczekiwaniami i wyniósł -25,7. Indeks nastrojów producentów okazał się niższy od oczekiwań o 1 punkt i wyniósł -18. Indeks nastrojów w usługach znalazł się na poziomie -12,1, przy oczekiwaniach równych -12,4. Przedstawione dane są wyrównane sezonowo, a wartość ujemna świadczy o negatywnych przewidywaniach o kierunku rozwoju gospodarczego w Strefie Euro.
Dzisiaj o 09:00 poznaliśmy polski Indeks PMI dla przemysłu za październik. Odczyt wyniósł 47,3pkt., co jest wynikiem lepszym niż oczekiwano. Ale wartość poniżej 50pkt. świadczy o tym, że Polska gospodarka zwalnia i konieczne jest dostosowanie anty-inflacyjnej polityki monetarnej. W południe poznamy dane ze Strefy Euro, będą to szacunkowe poziomy inflacji HICP, której prognozy są na poziomie 2,5% rok do roku. Pojawi się także informacja o stopie bezrobocia za wrzesień, rynek szacuje, że będzie ona na poziomie 11,5%.
Dziś ministrowie Eurogrupy spotykają się, by rozmawiać o udzieleniu Grecji kolejnej transzy pomocy. Nie wszystko jednak jest pod ich kontrolą. Cały czas pozostaje kwestia wydłużenia czasu dla wprowadzenia reform dla Grecji do dwóch lat, a co za tym idzie konieczności restrukturyzacji długu. Innym problemem są pojawiające się spięcia w koalicji. Europie nie są potrzebne kolejne problemy z Grecją, dlatego jest skłonna dać jej pieniądze, a tym samym kupić sobie kilka miesięcy spokoju. Niestety Grecja wykorzystuje tę sytuację, co przypomina trochę igranie z ogniem.
Inwestorzy powoli zaczynają przyglądać się skutkom jakie przyniosło nadejście huraganu do wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Oprócz przestojów w pracy rynków giełdowych, przeniesiona została data publikacji z dnia wczorajszego danych Conference Board o zaufaniu konsumentów na czwartek, kiedy to w Polsce rynki nie będą pracowały ze względu na święto. Niepewna jest nadal data publikacji piątkowych danych z Departamentu Pracy USA.
EUR/PLN
Kurs EUR/PLN po przebiciu 61,8% zniesienia Fibonacciego postanowił jednak zawrócić. Wsparcie w postaci 50% zniesienia Fibonacciego zostało przełamane. Obecnie kurs porusza się w trendzie spadkowym, a najbliższym oporem jest 50% zniesienie Fibonacciego na poziomie 4,1350, a następnie linia trendu spadkowego na poziomie 4,1450. Najbliższe wsparcie stanowi poziom 4.1150 gdzie znajduje się linia wsparcia trendu wzrostowego a także 38,2% zniesienie Fibonacciego.
CHF/PLN
Na parze CHF/PLN utworzył się krótkoterminowy trend wzrostowy. Maksima ostatnich dni tworzą obecnie opór powstrzymujący kurs przed pięciem się do góry, stąd też od wczoraj obserwujemy korektę tego ruchu wzrostowego, kurs po przełamaniu 50% zniesienia Fibonacciego zatrzymał się na linii trendu wzrostowego. W kolejnych dniach można oczekiwać kontynuowania trendu wzrostowego. Kolejne opory znajdują się w okolicach poziomu 3,4400, gdzie znajduje się 61,8% zniesienie Fibonacciego. Najbliższym technicznym wsparciem jest z kolei poziom 3,4150, czyli linia wsparcia obecnego trendu wzrostowego. Kolejnym wsparciem są okolice 3,4000, czyli 38,2% zniesienia Fibonacciego.
USD/PLN
Kurs USD/PLN w poprzednim tygodniu przebił wszystkie dotychczasowe ważne opory, linię łączącą maksima ostatnich miesięcy, oraz 38,2% zniesienia Fibonacciego. W ostatnich dniach obserwujemy jednak umacnianie się rodzimej waluty. Kurs przebił zarówno wspomniane już 38,2% zniesienie Fibonacciego jak i linię wsparcia trendu wzrostowego. Najbliższym oporem jest teraz poziom 3.1950, czyli 38,2% zniesienie Fibonacciego. Najbliższa linia wsparcia znajduje się na poziomie 3,1550, gdzie znajduje się 23,6% zniesienie Fibonacciego. Dalszym wsparciem powinna być linia długoterminowego trendu wzrostowego na poziomie 3,1350.
GBP/PLN
Na wykresie GBP/PLN do wczoraj widoczny był kilkudniowy trend wzrostowy. Od wczoraj jednak kurs zawrócił i przebił 38,2% zniesienie Fibonacciego, złoty zaczął się umacniać, na wykresie utworzył się krótkoterminowy trend spadkowy. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 5.1350, czyli 38,2% zniesienie Fibonacciego. Linia wsparcia to 5,0900, czyli 23,6% zniesienie Fibonacciego.
