pl

Świetny początek roku krajowej waluty – Analiza techniczna z dnia 04.01.2021

Krzysztof Pawlak
Krzysztof Pawlak dealer walutowy InternetowyKantor.pl

Odreagowania na krajowej walucie. Hipoteza o podrasowaniu zysku NBP coraz bardziej realna i tłumacząca zachowanie złotego w końcówce roku. Polityka znów wkracza do USA, wybory uzupełniające do Senatu już jutro, ich rezultat kluczowy dla polityki fiskalnej w Ameryce. Mimo umowy handlowej funt ma pod górkę, pandemia na Wyspach stawia rząd brytyjski pod ścianą.  

Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 10.12.2020 – 04.01.2021.

Para walutowa

EUR/PLN

CHF/PLN

USD/PLN

GBP/PLN

Minimum

4,4330

4,0920

3,6095

4,8245

Maksimum

4,6020

4,2500

3,7450

5,1100

EURPLN

EURPLN

Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-godzinny

Końcówka roku 2020 była bardzo ciekawa na notowaniach złotego. Na szerokim rynku trwał szampański nastrój widoczny szczególnie na rynkach giełdowych i odpływie kapitału z bezpiecznych przystani. Krajowa waluta jednak poszła zupełnie inną ścieżką, a mianowicie osłabiała się w relacji do głównych walut. Złoty więc można powiedzieć, był zdecydowanie na bakier z rynkowymi trendami. Co więc się stało? Głównym winowajcą takiego dość dziwnego zachowania krajowej waluty były działania NBP. Najpierw zobaczyliśmy interwencję na rynku, mającą spowodować osłabienie złotego, która wywindowała kurs EUR/PLN w pobliże 4,55. Jednak i taki poziom okazał się niewystarczający, gdyż NBP wraz z jego szefem miał znacznie ambitniejsze plany, więc postanowił jeszcze “dorzucić do pieca” sugerując możliwą obniżkę stóp już w pierwszym kwartale tego roku. W efekcie kurs EUR/PLN skoczył w okolice nawet 4,61. Jaki cel w tych działaniach miał NBP trudno wyrokować. Wielu analityków stwierdziło, że to chęć wsparcia eksportu wskutek osłabienia własnej waluty. Pojawiły się też domysły o tym, że nasze władze monetarne chciały nieco podreperować budżet państwa. W jaki sposób? Na koniec roku NBP wycenia swoje rezerwy walutowe, które z kolei potem determinują wysokość zysku osiągniętego przez NBP, a finalnie jego część trafia do i tak nadmuchanego naszego budżetu. Skoro krajowa waluta jest słaba, wpływa to na końcu łańcucha powiązań na wyższy wpłacany transfer do państwa, może się okazać to bezcenne przy wyliczaniu deficytu Polski. Jednoznacznie nie wiemy, czy taki był plan jednak prorządowego NBP, niemniej jednak dzisiejszy spadek notowań zaraz po Nowym Roku jakby potwierdza tę tezę. Technicznie więc mamy trend wzrostowy na EUR/PLN, dalsze dni pokażą, czy korekta notowań się przedłuży. 

CHFPLN

CHFPLN

Wykres kursu franka do złotego, interwał 1-godzinny

Całe zamieszanie, które zgotował NBP na koniec roku, mocno uderzyło też w kredytobiorców frankowych. Kurs CHF/PLN wzrósł od połowy grudnia o prawie 20 groszy. Na szczęście, początek roku jest nieco łaskawszy dla posiadaczy tych kredytów i widzimy korektę notowań, i spadek z niemal 4,26 na 4,1980. Zbiega się to z kontynuacją tendencji risk on na rynkach. Obawy inwestorów budził nowy szczep wirusa, niemniej jednak okazało się, że szczepionka działa i na niego, więc problem jakby załatwiony. Świat już nie jest bezbronny, a jak mówią dane, już 12 mln dawek zostało podanych ludziom. Wiadomo, by przywrócić normalność potrzeba jeszcze trochę czasu, ale sytuacja zmierza w dobrą stronę i to widać na szerokim rynku. Wydaje się, że jeśli hipoteza o podrasowaniu zysku NBP na koniec roku się sprawdzi to CHF/PLN ma szansę w dość szybkim tempie zejść w dół wraz z początkiem stycznia. Ważnym poziomem wsparcia będzie dolna linia wyrysowanego kanału wzrostowego. Jej przebicie mogłoby spowodować spadek kursu, gdzieś w okolice 4,10. Wiele oczywiście będzie zależeć od prezentowanych danych makro w tym tygodniu, które pokażą, na ile lockdowny dały negatywny efekt w gospodarkach. 

USDPLN

USDPLN

Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinny

Odreagowanie na głównych parach powiązanych ze złotym widać również na USD/PLN. Kurs spadł o ponad 5 groszy i aktualnie testuje wsparcie na poziomie 3,70. Nie bez znaczenia jest też fakt, że dolar amerykański pozostaje słaby na szerokim rynku, a notowania EUR/USD są bliskie poziomu 1,23. W kolejnych dniach nie powinno być nudy na notowaniach “zielonego”, gdyż jutro odbędą się wybory uzupełniające do amerykańskiego Senatu. W Georgii odbędzie się walka o 2 miejsca, biorąc pod uwagę, że aktualnie Republikanie mają przewagę 50-48, Demokraci, by przejąć Senat, musieliby zgarnąć obydwa mandaty. W tej sytuacji przy remisie rozstrzygnięcie stanowi wiceprezydent, który będzie już niebawem z ramienia Demokratów. Wynik głosowania ma niebagatelne znaczenie dla polityki fiskalnej w USA. Demokraci mają spore plany wydatkowe, które mogą być blokowane przez Senat, w przypadku gdy zostanie w rękach Republikanów, jako dowód można przytoczyć ostatnie odrzucenie pomysłu większego jednorazowego transferu środków w ramach czwartego pakietu fiskalnego. Jeśli więc Demokraci przejmą wyższą Izbę, może to jeszcze bardziej osłabić dolara, gdyż będzie to znaczyło o wiele wyższe wydatki i wzrost deficytu USA. W wyborach prezydenckich w Georgii wygrał Biden, ale nie można wnioskować, że i w wyborach do Senatu stanie się tak samo i wygrają Demokraci. Jednak spora część głosów była przeciwko Trumpowi. Patrząc technicznie na USD/PLN niewykluczone jest złamanie wsparcia na 3,70 i dalszy ruch w dół. 

GBPPLN

GBPPLN

Wykres kursu funta do złotego, interwał 1-godzinny

Funt od początku roku traci do złotówki. Z jednej strony to zasługa mocnego odreagowania na krajowej walucie, z drugiej to problemy wewnętrzne Wielkiej Brytanii. Pandemia na Wyspach nie odpuszcza i niemal codziennie notujemy rekordy zakażeń. Co gorsza, pojawiła się kolejna mutacja, która znacznie szybciej rozprzestrzenia wirusa. Wyspiarze robią, co mogą i znacznie przyśpieszają proces podawania szczepionki, niemniej jednak wydaje się, że bez restrykcji i twardego lockdownu się nie obędzie. Premier Johnson chciałby go uniknąć szczególnie, że Wielka Brytania zaczyna właśnie okres poza UE, a więc może to już samo w sobie wpłynąć na gorsze odczyty makro z gospodarki. Brexit to nadal wiele niepewności, a umowa handlowa (która powstała za późno) powoduje, że wiele firm wstrzymuje inwestycje, bo zwyczajnie potrzebuje czasu na dostosowanie się. W krótkim terminie więc funt powinien tracić, bo tych wszystkich problemów ot tak, nie da się załatwić. Do tego niewykluczone, że w obliczu tej sytuacji Bank Anglii zacznie znów myśleć o ujemnych stopach procentowych, które mogłyby wesprzeć gospodarkę. Technicznie więc GBP/PLN wraca w okolice 5,00. 

Notowania FOREX

Kurs EUR/PLN: 4,4873
(aktualizacja: 0000-00-00 00:00)
zobacz szczegółowy wykres »
Sprawdź swoją wiedzę w naszym teście ekonomicznym.
Posłuchaj podcastu przygotowanego przez naszych specjalistów!
Szybki kontakt
Infolinia
+48 61 250 45 65
LiveChat
Rozpocznij LiveChat
E-mail
biuro@internetowykantor.pl
Nasi konsultanci pracują
w dni robocze (pn-pt)
w godzinach 08:00 - 20:00