EUR/USD dotarł do 1,19 $, a USD/PLN przełamuje 3,58 zł – Analiza techniczna z dnia 19.09.2025

Adam Fuchs
Adam Fuchs dealer walutowy InternetowyKantor.pl

Dolar osiągnął kilkuletnie maksima, po których obserwujemy odreagowanie. Zasięg tej korekty może ustawić rynkową rozgrywkę na kolejne tygodnie. EUR/PLN kontynuuje swoją ulubioną konsolidację, a złoto świeci coraz jaśniej.

 

Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 15.09.2025 – 19.09.2025

Para walutowa EUR/USD EUR/PLN USD/PLN GOLD
Minimum 1,1719 4,2445 3,5593 3661,50
Maksimum 1,1894 4,2676 3,6305 3708,52

 

EUR/USD

Wykres kursu euro do dolara, interwał 1-dniowy

Na powyższym wykresie doskonale widzimy, że ten rok nie należy do dolara amerykańskiego. Przyjrzyjmy się jednak krótkiemu okresowi, który przyniósł nam ważne przełamania. Od realizacji formacji podwójnego szczytu na przełomie lipca i sierpnia kurs EUR/USD miał niemałe trudności z powrotem na ścieżkę wznoszącą. Przez kilka tygodni konsolidował się w ok. 2-centowym kanale, który powoli zmieniał się w nieśmiały krótkoterminowy trend wzrostowy. Popytowi nie starczało jednak sił na skuteczny atak na lokalne (i zarazem kilkuletnie) szczyty, ale tylko do czasu. Odpowiedni moment nadszedł w tym tygodniu, kiedy w ciągu jednej sesji padły opory i kurs eurodolara wyznaczył nowe maksima powyżej 1,19 $ (najwyżej od czerwca 2021 r.). Przełamanie nie trwało jednak długo, co zresztą zgadzało się z oczekiwaniami wielu obserwatorów. Zgodnie z nieśmiertelną rynkową zasadą „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”, po wyznaczeniu nowego szczytu błyskawicznie nastąpiło odreagowanie. W trakcie pisania tych słów korekta zniosła już 1,5 centa poprzedzającego ruchu wzrostowego i niekoniecznie ma dość. Część analityków zwraca uwagę na istotność wsparcia, które wyznaczają w okolicy 1,17 $ (rzeczywiście w tym miejscu można szukać wsparcia w postaci 50-sesyjnej średniej kroczącej). Osobiście uważam, że powrót w ramy korytarza horyzontalnego z ostatnich tygodni nie będzie jeszcze wyznaczał trwałego porzucenia kierunku zwyżkowego. Z tej perspektywy dopiero zejście poniżej rejonu 1,157 $ (gdzie możemy szukać dolnego ograniczenia konsolidacji), a wreszcie ostatecznie naruszenie wsparcia w pobliżu 1,14 $ (gdzie wypadł dołek po ostatniej głębszej korekcie) będzie twardym dowodem na przystąpienie USD do prawdziwego kontrataku. W średnim okresie w dalszym ciągu za scenariusz bazowy przyjmuje trend wzrostowy z celem ataku na szczyty z końca 2020 roku powyżej 1,23 $.

USD/PLN

Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-dniowy

Skoro EUR/USD zawraca, to innego wyboru nie ma również USD/PLN. Najpierw jednak w kronikach znaleźć się musi fakt przełamania przez kurs dolara ostatnich minimów i wyznaczenie tym samym ponad 7-letnich (!) dołków (przez krótką chwilę mogliśmy zobaczyć nawet 3,56 zł). Analogicznie jak na eurodolarze w przypadku USD/PLN był to w pewnej mierze bardziej akt woli niż trwałe zejście poniżej psychologicznego 3,60 zł. Rynek potwierdził swoje i szybko przeszedł do odreagowania, które w trakcie piątkowej sesji wyprowadza kurs dolara ponownie powyżej 3,63 zł. Znowu część analityków uważa właśnie ten rejon za kluczowy dla dalszej rozgrywki, ale osobiście szukałbym istotnych oporów gdzie indziej. Po pierwsze linia trendu spadkowego, którą wyznacza jednej z kluczowych punktów w postaci szczytu ostatniej znaczącej korekty (co istotne ta linia rzeczywiście jest już bardzo blisko). Jeszcze silniejszą blokadą dla mocniejszego wyjścia w górę mogą być linie wyznaczające 50 i 100-sesyjne średnie, które kurs USD/PLN napotkać może w rejonie 3,65-3,66 zł. Wreszcie ostatecznym dowodem na trwalszą zmianę trendu będzie tak naprawdę dopiero wyjście najpierw powyżej 3,70 zł, a wreszcie ponad 3,76 zł, gdzie wypadały maksima wcześniej wspomnianej korekty. Mimo wszystko przekładając scenariusz bazowy EUR/USD na USD/PLN w średnim terminie nie powinniśmy wykluczać zejścia kursu dolara nawet w okolice minimów z 2018 roku, czyli w pobliże 3,30 zł.

EUR/PLN

Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-dniowy

Na rynku dolara dzieje się tyle, że dobrze mieć opokę stabilności, tudzież kotwicę na wzburzonym morzu i takową rolę z pewnością odgrywa EUR/PLN. Rejon 4,25 zł przyciąga kurs euro jak magnes, chociaż średnio sesyjne zaczynają się znajdować lekko powyżej tego poziomu. Mimo wszystko konsolidacja trwa w najlepsze i z biegiem czasu wcale nie jest łatwiej szukać argumentów za jej zakończeniem. Takowym pozostaje zawężająca się w dalszym ciągu formacja klina (już o półrocznej historii), ale z ważnym zastrzeżeniem, że jest to klin horyzontalny. W takim przypadku bardzo trudno przewidywać kierunek wyjścia w przypadku jego wyłamania. Jeżeli do ataku miałby przystąpić złoty, to istotnym wsparciem powinien być rejon 4,23 zł. W razie presji na PLN ważnym oporem powinny być lokalne szczyty (związane z ostatnim mocniejszym atakiem zwyżkowym) w okolicy 4,285 zł. Niestety dla spekulantów za scenariusz bazowy należy przyjąć kontynuację trendu bocznego z poziomem równowagi w pobliżu 4,25 zł.

GOLD

Wykres notowań złota, interwał 1-dniowy

Oprócz konsolidacji na EUR/PLN na rynkach jest jeszcze przynajmniej jeden pewny kierunek. Mowa o wzroście wyceny złota, które wyznaczyło kolejny historyczny rekord, tym razem przekraczając poziom 3700 $ za uncję trojańską. Mniej standardowo wspomnę o fundamentach, ponieważ z perspektywy technicznej trudno sensownie wyznaczać jakieś kolejne poziomy do ataku. Prognozy na 4000 $ dolarów nie robią już wrażenia, oczywiste, że pojawiły się takie na 5000 $, ale nie zabrakło oczekiwań na nawet 7000 $ w długim terminie. Wracając do fundamentów, to na złoto gra wszystko. Osłabiający się dolar, z którym kruszec jest negatywnie skorelowany (czyli podążają w odwrotnych kierunkach). Słabszy dolar to także konsekwencja oczekiwanego cyklu obniżek stóp procentowych w USA, a niższy koszt pieniądza to także impuls dla złota. Wszystko z tego powodu, że wraz ze stopami spada oprocentowanie różnego typu aktywów. Dlatego kapitał częściowo przesuwa się w stronę metalu szlachetnego, który co prawda nie wypłaca odsetek, ale za to przenosi skutecznie wartość w czasie. Wreszcie może już nie na takiej fali wznoszącej, ale mimo wszystko utrzymujące się zainteresowanie fizycznym złotem ze strony zarówno banków centralnych, jak i indywidualnych inwestorów. Technicznie możemy powiedzieć przynajmniej coś w przypadku ewentualnej korekty zniżkowej. Pierwsze wsparcie jest już całkiem blisko, bo przy 3616 $, skąd zaczął się ostatni atak na nowe szczyty. Następnie za istotny tak technicznie, jak i psychologicznie można uznać rejon 3500 $.

 

Notowania FOREX

Kurs EUR/PLN: 4,4873
(aktualizacja: 0000-00-00 00:00)
zobacz szczegółowy wykres »
Sprawdź swoją wiedzę w naszym teście ekonomicznym.
Posłuchaj podcastu przygotowanego przez naszych specjalistów!

Zniżka dla nowych Klientów

Odbierz 500 punktów na wymianę
CHF/USD/EUR/GBP bez spreadu !

Wpisz swój e-mail, a wyślemy Ci kod rabatowy.