Korekta, czy królowa konsolidacja? – Analiza techniczna z dnia 26.09.2025

Adam Fuchs
Adam Fuchs dealer walutowy InternetowyKantor.pl

Rynek dolara w zeszłym tygodniu wyznaczył nowe lokalne i zarazem kilkuletnie maksima. Błyskawicznie nastąpiło odreagowanie, ale w dalszym ciągu trudno mówić o czymś więcej, niż korekcie w ramach trwających konsolidacji. Takowa oczywiście trwa też w przypadku EUR/PLN, chociaż widać krótkoterminową presję na złotego. W kontekście inflacji na szczęście trend boczny dotyczy również ceny ropy naftowej.

Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 22.09.2025 – 26.09.2025

Para walutowa EUR/USD EUR/PLN USD/PLN OIL
Minimum 1,1649 4,2539 3,6011 65,43
Maksimum 1,1817 4,2748 3,6686 68,88

 

EUR/USD

Wykres kursu euro do dolara, interwał 1-dniowy

Po jakby nie patrzeć historycznej chwili z zeszłego tygodnia, kiedy kurs EUR/USD ustanowił nowe lokalne i zarazem kilkuletnie maksimum powyżej 1,19 $, nastąpiło zauważalne odreagowanie. Gracze liczący na pogłębienie korekty mogą upatrywać szansy w lokalnej formacji podwójnego szczytu, ale bliskie położenie dwóch zaznaczonych na wykresie szczytów każe poddawać w wątpliwość taki scenariusz. Nawet zakładając taką rozgrywkę, warto zwrócić uwagę na to, gdzie kurs eurodolara zatrzymał się w przypadku realizacji poprzedniej formacji tego typu. Decydującym wsparciem, po którym nastąpił powrót na ścieżkę wzrostową, okazała się wtedy linia wyznaczająca 100-sesyjną średnią kroczącą. Tym razem jest ona po prostu znacznie bliżej, a dodatkowo przebiega aktualnie praktycznie idealnie z linią trendu wzrostowego, której początek wyznaczony jest w kwietniu. Opisane wsparcia wydają się ekstremalnie trudne do przełamania, a nawet to nie musi być ostatecznym sygnałem do trwałego zwrotu. Można zaryzykować tezę, że przez cały kończący się właśnie kwartał mieliśmy do czynienia z ok. 5-centowym trendem bocznym. Dopiero wybicie jego dolnego ograniczenia w rejonie 1,14 $ będzie ostatecznym sygnałem przejścia rynku na stronę USD. Mimo wszystko wciąż więcej argumentów znajdziemy za kontynuacją trendu wzrostowego, dla którego istotnym oporem będzie ostatnie kilkuletnie maksimum.

EUR/PLN

Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-dniowy

Kurs euro przez nieprzychylnych nazywany jest kwintesencją konsolidacji. Trudno nie przyznać pewnej racji takiemu stwierdzeniu po spojrzeniu na powyższy wykres. Jednak to, co denerwujące dla spekulantów, ostatecznie jest korzystne np. dla polskich przedsiębiorców, którzy spotykają się z ograniczonym ryzykiem kursowym. Wracając do EUR/PLN to mimo trwającego trendu bocznego ostatnie dni przynoszą zwiększoną presję na złotego, co kieruje kurs coraz bliżej górnej linii teoretycznego średnioterminowego klina. Jej wybicie może skutkować próbą podejścia pod szczyty sprzed dwóch miesięcy przy 4,285 zł. Wyłamanie tego oporu i kolejnego blisko 4,29 zł będzie sygnałem do ataku na tegoroczny szczyt w pobliżu 4,31 zł. W przypadku zwrotu na południe wsparciem mogą być już średnie kroczące, aktualnie znajdujące się w pobliżu 4,255 zł, następnie dolna linia klina ok. grosz niżej i wreszcie okolice 4,23 zł, gdzie można wyznaczyć dolne ograniczenie już prawie półrocznej konsolidacji. A scenariusz bazowy to w dalszym ciągu trend boczny, chociaż jego punkt równowagi powoli zdaje się przesuwać w kierunku północnym.

USD/PLN

Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-dniowy

Chociaż część analityków patrzy na USD/PLN z mniejszym zainteresowaniem, ponieważ ta para jest wypadkową EUR/USD i EUR/PLN, to moim zdaniem nie warto jej porzucać. Mimo że tym razem z oczywistych względów nie będzie ona odkrywcza, ponieważ kurs dolara również coraz lepiej czuje się w konsolidacji. Nie mniej zeszły tydzień to historyczny moment ustanowienie nowych kilkuletnich minimów, a rynek próbował zepchnąć USD/PLN przez chwilę nawet w pobliże 3,56 zł. Niejednokrotnie już takie przełamania nie były jednak natychmiastowym sygnałem dla pogłębienia spadków, a wręcz tylko jakimś psychologicznym potwierdzeniem, że to po prostu musi się wydarzyć. Po czym błyskawicznie następuje odreagowanie i przy aktualnej słabości złotego jest ono naprawdę zauważalne, a kurs dolara jest już 10 groszy powyżej opisanego wcześniej dołka. USD/PLN szybko przełamał jedną z linii trendu spadkowego, ale właśnie teraz dotarł do trudniejszego do przełamania oporu w postaci 100-sesyjnej średniej kroczącej. Jej wybicie to sygnał do wypróbowania rejonu 3,69 zł, istotnego na dwa sposoby. Po pierwsze był on wiosną ważnym wsparciem, a po drugie można w tym miejscu szukać górnego ograniczenia dla konsolidacji, która trwa od początku kwartału. Można założyć, że dopiero wyjście powyżej psychologicznego 3,70 zł będzie wyraźnym sygnałem zwrotu rynku w kierunku dolara. Chociaż także w tym przypadku za scenariusz bazowy przyjmuję trwanie trendu bocznego z możliwym poszerzaniem jego kanału.

OIL

Wykres notowań kontraktów ropy Brent, interwał 1-dniowy

Na koniec wykres, na który dawno nie spoglądaliśmy, a który pozostaje jednym z kluczowych dla gospodarki ogólnie, a dla inflacji szczególnie. Mowa o ropie naftowej, która bywa szczególnie wrażliwa na sygnały czy to ze strony dolara (z którym jest negatywnie skorelowany), czy ze strony napięć geopolitycznych. Patrząc na powyższy wykres, należy chyba założyć, że decydującym aktualnie czynnikiem jest rynek dolarowy. Skoro na nim możemy mówić o względnym spokoju i konsolidowaniu, to podobny obraz przedstawia wycena ropy (w tym przypadku notowanej w Londynie odmiany Brent). Oprócz znaczących, ale jednak chwilowych wyjść górą, trzeci kwartał to dominacja ok. 5-dolarowego trendu bocznego. Wyjście z niego górą będzie szansą na atak na lokalne szczyty poniżej 73 $, a naruszenie dolnego ograniczenia konsolidacji może skutkować atakiem najpierw na rejon 62 $, a następnie 59 $. Ostatecznie trendy boczne nigdy nie mogą trwać wiecznie.

Notowania FOREX

Kurs EUR/PLN: 4,4873
(aktualizacja: 0000-00-00 00:00)
zobacz szczegółowy wykres »
Sprawdź swoją wiedzę w naszym teście ekonomicznym.
Posłuchaj podcastu przygotowanego przez naszych specjalistów!

Zniżka dla nowych Klientów

Odbierz 500 punktów na wymianę
CHF/USD/EUR/GBP bez spreadu !

Wpisz swój e-mail, a wyślemy Ci kod rabatowy.