Czekamy na show… i zmienność – Analiza techniczna z dnia 17.01.2025
20 stycznia inauguracja Trumpa, na początek blisko 100 rozporządzeń. GBP/USD na kolanach, w tle polityka na Wyspach i marazm gospodarczy w ostatnim czasie. “Edek” zacumował w okolicach 1,03. Siła krajowej waluty, patrz EUR/PLN. W relacji do USD, PLN oddala się od granicy ważnego oporu na poziomie 4,20.
Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 05.12.2024 – 17.01.2025
Para walutowa | EUR/USD | EUR/PLN | USD/PLN | GBP/USD |
Minimum | 1,0208 | 4,2490 | 4,0170 | 1,2100 |
Maksimum | 1,0603 | 4,2780 | 4,2000 | 1,2760 |
EUR/USD
Wykres kursu euro do dolara, interwał 1-godzinowy
Kurs głównej pary walutowej świata nadal porusza się w trendzie spadkowym. W tym tygodniu doszło do testu wsparcia na poziomie 1,02, ale przynajmniej na ten moment poziom ten nie został sforsowany, i tym samym oddaliliśmy się nieco od zejścia w rejony parytetu. Aktualnie oscylujemy wokół poziomu 1,03, a zmienność zdecydowanie na koniec tygodnia wygasła, co może być pokłosiem wyczekiwania na inaugurację Trumpa 20 stycznia. Rynek czeka na decyzje nowego prezydenta USA, przede wszystkim w temacie taryf celnych. Ich rozciągnięcie w czasie, czyli stopniowe wprowadzanie, mogłoby być pozytywnym sygnałem choćby dla europejskiej gospodarki i przynieść większe odreagowanie na popularnym edku. Trump już wiele razy pokazał jednak, jak może być nieprzewidywalny, co wpływa na większą niepewność wśród inwestorów, i tym samym (co widać po dzisiejszym dniu) wstrzymuje przed zajmowaniem pozycji. Niemniej jednak 20 stycznia może przynieść dużą zmienność, bo z pewnością inwestorzy dostaną wiele odpowiedzi na swoje pytanie i zaczną pod to ustawiać się na nowych pozycjach, czy to na walutach, czy innych aktywach. Technicznie opór na EUR/USD jest na poziomie 1,0350, w przypadku ruchu w dół wsparciem będzie testowane 1,02, a potem to już tylko poziom 1,00.
GBP/USD
Wykres kursu funta do dolara, interwał 1-godzinowy
Na popularnym “kablu” dominuje trend spadkowy. Kurs przebija kolejne wsparcia i zbliża się do ważnej psychologicznej granicy 1,20. Ostatni raz tak niskie poziomy, były widziane na początku roku 2023. Poza siłą dolara amerykańskiego na rynku FX w ostatnim czasie dochodzi zdecydowana słabość brytyjskiej waluty. Dobrym obrazem problemów nie tylko rządu, ale i całej gospodarki na Wyspach, jest stale rosnąca rentowność długu, gdzie docieramy do poziomów niewidzianych od 16 lat. Wydawało się, że zmiana władzy w Wielkiej Brytanii (torysi oddali prym po 14 latach) będzie lekiem na całe zło i pomoże wrócić gospodarce na dobre tory. Nic bardziej mylnego, widzimy pogrążanie się w marazmie, a kolejne dane tylko pokazują, że potrzebne będą działania Banku Anglii, by poprzez obniżki stóp wesprzeć ożywienie gospodarcze. Spadek poparcia dla Partii Pracy i rządu Starmera jest bardzo widoczny i działa niekorzystnie na GBP, który jest słaby nie tylko w relacji do USD, ale również do innych walut z koszyka G-10. Poziomem wsparcia dla GBP/USD będzie wspominany poziom 1,20, w przypadku odreagowania oporem będzie dopiero linia trendu spadkowego, i poziom 1,2450.
EUR/PLN
Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-godzinowy
Gdy ktoś spojrzy na wykres pary EUR/PLN mógłby wysnuć tezę, że jest on sztywny z minimalnym poziomem wahań, pozbawiony zmienności. Od 5 grudnia poziom wahań nie przekracza 3 groszy, co jak na rynek FX i całą masę ostatnich wydarzeń jest naprawdę ewenementem. Z drugiej strony pokazuje to też siłę naszej waluty, bo jednak mówiliśmy o poziomie EUR/USD bliskim parytetu, a EUR/PLN trzyma się mocno pod granicą 4,30. Pomaga zdecydowane stanowisko szefa RPP, który daje do zrozumienia, że przed rokiem 2026 będzie ciężko o obniżki stóp w naszym kraju. Wysoki poziom kosztu pieniądza (5,75% od października 2023) powoduje, że krajowa waluta ma mocny fundament właśnie w postaci polityki monetarnej, a też wyższe stopy procentowe zwiększają atrakcyjność lokowania środków w naszym kraju. Przed nami 20 stycznia, czyli początek prezydentury Trumpa, więc utrzymać notowania EUR/PLN w ryzach 3 groszowych będzie ciężko, ale wcale nie powiedziane, że czekają nas tylko negatywne symptomy i patrzenie tylko w górę na wykres. Choćby zapowiedź zakończenia konfliktu na Ukrainie – podjęcie rozmów mogłoby przynieść powiew optymizmu na rynkach i spowodować, że EUR/PLN zejdzie niżej w okolice nawet 4,20.
USD/PLN
Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinowy
Nieco inna sytuacja, niż na EUR/PLN ma miejsce na USD/PLN, gdzie kurs bezpośrednio reaguje na to, co dzieje się na notowaniach EUR/USD. W związku z tym, że dolar amerykański pokazuje siłę w ostatnim czasie na rynku FX, w relacji do PLN obserwowaliśmy już poziomy bliskie 4,20. Od początku grudnia kurs porusza się w trendzie wzrostowym, chociaż można powiedzieć, że impet do pokonywania kolejnych oporów nieco spadł w ostatnich dniach, a poziomy z końca 2023, czyli bliskie 4,40 wydają się mało realne, byśmy zobaczyli w najbliższych tygodniach. Powtarzać możemy, jak mantrę, że wiele się zmieni, po rozpoczęciu prezydentury Trumpa, ale rzeczywiście nie jest to dmuchanie balonika niepewności, a realna sytuacja, a na dowód można podać to, że już pierwszego dnia ma zostać podpisanych ponad 100 rozporządzeń. Sytuacja USD po 20 stycznia może być zgoła odmienna, i wcale nie powiedziane, że dolar dostanie kolejny wiatr w żagle. W przeszłości Trump wiele razy interweniował słownie, twierdząc, że wszystkie kraje go oszukują celowo doprowadzając do osłabienia własnej waluty w relacji do USD, by wspierać swój eksport. To tylko pokazuje, jaka nieprzewidywalność nas czeka, i byłbym daleki od tego, by prognozować teraz, gdzie podąży USD/PLN. Oporem będzie poziom 4,20, jeśli chodzi o wsparcie, to należy go szukać w okolicach 4,10, gdzie podąża linia trendu wzrostowego.