Czy Węgrzy wchodzą na drogę obniżek stóp? – Komentarz walutowy z dnia 09.12.2025

Maciej Przygórzewski
Maciej Przygórzewski główny dealer walutowy InternetowyKantor.pl

Węgry – obok Rumunii – posiadają obecnie najwyższe stopy procentowe w całej Unii Europejskiej. W przeciwieństwie do niej zdążyli je również najmocniej obniżyć, czego powodem była absurdalna wysokość, do której je podnieśli w ostatnich latach. Rynek czeka na FED, a Australia spekuluje o podwyżkach stóp procentowych.

Spadek inflacji na Węgrzech

Ostatni czas w przypadku danych z Węgier wygląda jak błąd. Inflacja przez cztery miesiące z rzędu wynosiła dokładnie 4,3%. Rynki spodziewały się spadku w listopadzie, jednakże tylko do 4,0%. Tymczasem odczyt wyniósł jednak 3,8%. Główna stopa procentowa na Węgrzech wynosi 6,5%, więc otwiera to szeroko ścieżkę do obniżek. Musimy pamiętać, że w szczycie węgierskie stopy wynosiły 13%. Trzeba też mieć na uwadze, że rządzącą od lat formację czekają w przyszłym roku trudne wybory. Nie można więc wykluczyć, że tamtejszy bank centralny będzie ściślej współpracował z rządem i zdecyduje się na szybsze cięcia stóp procentowych jeszcze przed głosowaniem. Reakcja rynku po publikacji danych sugeruje, że inwestorzy coraz poważniej liczą się z takim scenariuszem. Kurs forinta umocnił się – za 1 euro nie trzeba już płacić 385 forintów, lecz 383,5 forinta.

Czekając na FED

Już jutro poznamy decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych w USA. Sama obniżka wydaje się w dużej mierze przesądzona – rynek zakłada cięcie głównego wskaźnika o 0,25%. To, co jednak powoduje, że posiedzenie to jest istotne, jest to konferencja prasowa po nim. Rynki czekają na coś, czego pewnie i tak nie otrzymają. Jest to wskazówka co do dalszych decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Patrząc na zachowanie dolara w ostatnich dniach, widać raczej oczekiwania na spowolnienie tempa obniżek. Amerykańska waluta się umacnia – to typowa reakcja na perspektywę podwyżek lub na wygasanie wiary w dalsze cięcia, na które rynek wcześniej liczył. Powodem może być nadchodzący potencjalnie lockdown na końcu stycznia. Mało kto w niego wierzy, ale istotne są wątpliwości, jaki to będzie mieć wpływ na gospodarkę USA lub jaki wpływ mogą mieć zmiany mające na celu do niego nie doprowadzić – bo to raczej o nich mowa, skoro dolar się umacnia.

Australia nie zmienia stóp procentowych

W Australii sukces w walce z inflacją trwał mniej więcej do czerwca – wtedy zobaczyliśmy dołek na 1,9%. Od tego momentu sytuacja zaczęła się jednak pogarszać. Już w lipcu inflacja podskoczyła do 3%, głównie z powodu wyłączenia ulgi na energię elektryczną dla obywateli – to powód łudząco przypominający zeszłoroczne wzrosty cen w Polsce. Pomimo tego do sierpnia Bank Australii obniżał stopy procentowe. Wzrost inflacji wywołany przez likwidacje ulg jest bowiem przejściowy i podobnie jak w Polsce, po roku jego wpływ powinien zanikać. Obecnie jednak mamy sytuację, w której główny wskaźnik wynosi 3,6%, a inflacja 3,8%. Nie może zatem dziwić, że Królewski Bank Australii na porannym posiedzeniu nie podjął decyzji o obniżkach. Dolar australijski szedł lekko w górę, gdyż na dzisiejszej konferencji prezes tamtejszego banku centralnego opowiadał o warunkach, w jakich mogłoby dojść do podwyżek stóp, co trochę wystraszyło rynek.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

Notowania FOREX

Kurs EUR/PLN: 4,4873
(aktualizacja: 0000-00-00 00:00)
zobacz szczegółowy wykres »
Sprawdź swoją wiedzę w naszym teście ekonomicznym.
Posłuchaj podcastu przygotowanego przez naszych specjalistów!

Zniżka dla nowych Klientów

Odbierz 500 punktów na wymianę
CHF/USD/EUR/GBP bez spreadu !

Wpisz swój e-mail, a wyślemy Ci kod rabatowy.