Inwestorzy wybierają złoto zamiast dolara – Komentarz walutowy z dnia 22.12.2025
Amerykańska waluta traci na wartości pod presją obniżek stóp procentowych. Ten sam mechanizm wypycha w górę złoto. W Polsce sprzedaż detaliczna wypadła poniżej oczekiwań i stawia pod pewnym znakiem zapytania przyszłość złotego. Sprzedaż detaliczna również w Kanadzie nie zachwyciła inwestorów.
Zadyszka sprzedaży w Polsce
W ostatnich dniach polski złoty kontynuował próby ataku na poziom 4,20 zł na EURPLN. Dzisiaj rano mieliśmy kolejną próbę. Ta jednak zakończyła się wraz z otwieraniem kolejnych rynków w Europie. Dodatkowym ciosem były dane z Polski o sprzedaży detalicznej. Rynek oczekiwał wzrostu o 3,8% w listopadzie. Indeks wyniósł jednak o pełen punkt procentowy mniej. Już sam poziom 3,8% to nie jest spektakularny rezultat dla Polski. Wolniej rosnąca sprzedaż stawia pod znakiem zapytania tempo wzrostu rodzimej gospodarki. Gdyby doszło do spowolnienia, powinno się to odbić negatywnie również na kursie walutowym.
Dolar znów pod presją
Waluta USA odbiła się niewiele poniżej poziomu dolara i osiemnastu centów za jedno euro. Jednak po tym odbiciu znów wraca do spadków. Co powoduje, że inwestorzy krzywo patrzą na popularnego zielonego? Kluczem do tej sytuacji ponownie jest polityka FED. Coraz głośniej się mówi, że tempo obniżek stóp procentowych przyspieszy w 2026 roku względem dotychczasowych oczekiwań. Cykl obniżek, po ostatnich trzech cięciach, raczej zostanie przerwany, ale marcowe cięcie jest coraz bardziej prawdopodobne. Kolejne cięcia powodują, że kapitał ucieka z instrumentów opartych o stopę procentową. To również dlatego złoto właśnie wyznacza kolejne rekordy cenowe wszechczasów.
Słabsze dane z Kanady
Piątek przyniósł dwa ważne odczyty z Kanady. Indeks cen nowych domów zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił się w listopadzie względem października. Większym zaskoczeniem były wyniki sprzedaży detalicznej. Spadła ona o 0,2%, podczas gdy oczekiwano braku zmiany. Gorzej wypadła sprzedaż bez samochodów. Ta spadła o 0,6%, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 0,1%. Wniosek? Tylko dobry wynik branży motoryzacyjnej utrzymywał główny odczyt relatywnie blisko oczekiwań. Jak to często bywa w przypadku takich danych, słabszy odczyt powoduje osłabienie się waluty. I tak też było tym razem – po publikacji tych danych dolar kanadyjski tracił.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.