Komentarz walutowy z dnia 09.06.2016

Ostatnia konferencja RPP z Markiem Belką nie przyniosła zmian stóp procentowych. Ministerstwo Finansów zapowiedziało cięcia w budżetówce. Surowce najdroższe od 6 miesięcy.

Pożegnalne posiedzenie RPP Marka Belki nie przyniosło żadnych zmian w stopach procentowych. Komunikat na temat gospodarki wypadł w miarę korzystnie. Owszem nastąpił spadek inwestycji, ale była to kwestia zmian perspektyw budżetowych w ramach środków unijnych. Gdy ruszy nowa transza, powinny one powrócić do poprzedniego poziomu. Wskazano na stabilny wzrost popytu konsumpcyjnego. W tym miejscu zapowiedziano jego dalszy wzrost w przyszłości, wywołany programem 500+. Zjawisko to powinno powodować presję na zmniejszenie deflacji. Rada nie spodziewa się jednak szybkiego końca deflacji. Zwrócono uwagę na spadek dynamiki wzrostu PKB w pierwszym kwartale 2016 roku, jednocześnie zauważono, że drugi kwartał wskazuje już poprawę.

Minister finansów ogłosił kolejny ambitny program mający pozwolić sfinansować pakiety socjalne obecnego rządu. Jest to spadek wynagrodzeń w sferze budżetowej o 14 mld zł. Dla porównania, obecnie wynoszą one 182 mld zł rocznie. Ciężko wyobrazić sobie spadki wynagrodzeń w budżetówce. W rezultacie można domniemywać, że będzie chodzić o redukcje etatów. Pozostaje tylko czekać na konkretne rozwiązania w ramach tego ambitnego projektu. Duże nadzieję pokładane są również w uszczelnieniu systemu podatkowego. Nie jest to pierwsza władza, która deklaruje ograniczenie biurokracji i walkę z oszustwami podatkowymi. Ciężko nie przyklasnąć takiej inicjatywie. Trudno również nie spróbować sięgnąć pamięcią czy którejś się to przypadkiem nie udało. Nawet jeżeli projekt wygląda na mało realny, byłaby to naprawdę “dobra zmiana”. Gdyby jednak plan się nie udał, a pakiety socjalne były kontynuowane, deficyt powinien rosnąć, a to z kolei powinno osłabiać złotego względem innych walut.

Surowce wciąż drożeją. Indeks łączący ceny 19 najpopularniejszych surowców już teraz osiągnął najwyższe poziomy od pół roku. Z drugiej strony w ciągu ostatniej dekady było to najtańsze pół roku dla surowców. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, w ciągu kilku miesięcy zapomnimy o deflacji.

Wczorajsze dane na temat produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii okazały się dużo lepsze od oczekiwań. W ciągu roku produkcja wzrosła o 1,6%, podczas gdy oczekiwano spadku o 0,4%. Dane umocniły funta, ale trafiły w środek silnego ruchu spadkowego. W rezultacie okazały się tylko krótką korektą.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na:

10:30 – Wielka Brytania – bilans handlu zagranicznego,

14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.