Wzrost niepewności i kursu EUR/USD – Komentarz walutowy z dnia 04.03.2025
Wczorajsze dane z amerykańskiego przemysłu, jak i słowa prezydenta USA nie napawają optymizmem. Narastająca niepewność tym razem nie pomogła dolarowi, który osłabia się do unijnej waluty. Niestabilne otoczenie nie jest straszne krajowej walucie. Złoty pozostaje silny na forex.
Mieszane dane z USA
Zachowując kolejność wydarzeń, zacznijmy od wczorajszych odczytów z amerykańskiego przemysłu. Po lepszych od oczekiwań danych PMI ze strefy euro poznaliśmy mieszane odczyty ze Stanów Zjednoczonych. Pierwszą publikacją był wzrost indeksu PMI dla przemysłu z 51,2 pkt do 52,7 pkt. Oznacza to oddalenie się od poziomu 50 pkt, który oddziela rozwój od dekoniunktury. Chwilę później poznaliśmy raport ISM dla przemysłu, któremu amerykanie nadają większą wagę. ISM pozostał w strefie rozwoju, jednak odnotowano zniżkę z 50,9 pkt do 50,3 pkt. Spadek była głębszy od oczekiwanego 50,5 pkt. Rozkładając raport na czynniki pierwsze, zauważamy niepokojący wniosek. Gwałtowny wzrost (z 54,9 pkt aż do 62,4 pkt) odnotowano w indeksie cen płaconych. Spadły natomiast indeksy zatrudnienia (z 50,3 pkt do 47,6 pkt) i nowych zamówień (z 55,1 pkt do 48,6 pkt). Okazuje się, że aktywność amerykańskich fabryk zbliżyła się do stagnacji, ponieważ zamówienia i zatrudnienie spadły. W tym samym czasie wskaźnik cen płaconych za materiały wzrósł do najwyższego poziomu od czerwca 2022 r. Powodem mogą być narastające obawy dotyczące taryf. Wzrost cen połączony ze spowolnieniem to zjawisko, którego każdy chciałby uniknąć.
Jednak weszły
Zgodnie z zapowiedziami, od 4 marca zaczęły obowiązywać cła na Chiny, Kanadę i Meksyk. Kanada ogłosiła szeroki pakiet środków zaradczych w odpowiedzi, a Pekin odpowiedział cłami do 15% na niektóre amerykańskie produkty rolne. Prezydent USA oznajmił wczoraj, że oprócz długo obiecywanych ceł, Stany nałożą taryfy na zagraniczne produkty rolne od 2 kwietnia. Dowiedzieliśmy się także o wstrzymaniu finansowania sprzedaży nowej broni do Kijowa. Skutkiem rosnącej niepewności był spadek amerykańskich akcji. Wyprzedaż rozlała się także na europejskie parkiety, które jeszcze wczorajszego popołudnia rosły z powodu zwyżek akcji spółek obronnych.
Niepokój
Wzrost siły podażowej napędzany geopolityczną niepewnością i narastaniem recesyjnych obaw wokół amerykańskiej gospodarki widać nie tylko na rynkach kapitałowych czy omawianym w pierwszym akapicie raporcie ISM. Spadki widoczne są także na rentownościach amerykańskich obligacji. Dziesięciolatki wyznaczyły lokalne minimum 4,13% (jeszcze wczoraj po południu było to 4,26%). Zniżkują także rentowności obligacji dwuletnich. Wzrost prawdopodobieństwa obniżek stóp procentowych w USA wskazuje także FedWatch Tool. Według najnowszych danych pierwsze cięcia mają pojawić się już w czerwcu, a w tym roku mamy być świadkami aż trzech obniżek. Przekłada się to na odbicie kursu EUR/USD. Główna para walutowa świata we wtorek przed południem rośnie powyżej 1,052 USD, naruszając opór 1,05 USD. Słabość dolara wykorzystuje złoty, który pozostaje silny do głównych walut. W momencie pisania tekstu kurs EUR/PLN to 4,15 PLN, natomiast kurs USD/PLN spada do 3,95 PLN.