Złoto znów atakuje szczyty – Komentarz walutowy z dnia 12.12.2025
Prezydent USA odniósł kolejny sukces w walce z deficytem handlowym USA – tym razem jest on najniższy od czasów jego pierwszej kadencji. Złoto przebija poziom 4 300 dolarów i pnie się w górę. Turcja robi kolejne kroki ku „normalnym” poziomom stóp procentowych.
Sukces Trumpa
Jedno trzeba obecnej administracji prezydenckiej przyznać – udało jej się właśnie zdusić deficyt handlowy do poziomu 52 miliardów dolarów. Deficyt handlowy to nie jazda figurowa na łyżwach – liczy się wynik, a nie styl. Ostatni raz tak niski był on w czerwcu 2020 roku, czyli ponad 5 lat temu. Prezydentem w USA był wówczas nie kto inny, jak Donald Trump. Tamtejszą administrację na pewno cieszy, że za kadencji jego poprzednika, ani przez miesiąc nie było niższego deficytu. Tutaj warto jeszcze dodać jedną uwagę w ramach uczciwości metodologicznej. Zarówno eksport, jak i import USA są (z wyjątkiem pandemii) w wyraźnych trendach wzrostowych. W rezultacie ten sam wynik dzisiaj jest dużo lepszy niż 5 lat temu. Problem w tym, że wraz z tymi danymi zobaczyliśmy słabsze odczyty z tamtejszego rynku pracy. Przybyła bardzo duża liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Skutkowało to drugim z rzędu słabym dniem dla dolara.
Kolejny atak szczytowy złota?
Obniżenie stóp procentowych w USA oraz osłabienie dolara zdaniem wielu analityków to modelowe warunki do wzrostu cen surowców. Niższe stopy to bowiem niższa rentowność inwestycji opartych właśnie o ten wskaźnik, dzięki czemu kapitał szuka alternatyw. Z kolei słabnący dolar powoduje, że wyrażone w nim surowce idą w górę, bo ich cena w walutach lokalnych pozostaje w miarę stabilna. Jest jeszcze jeden powód, który pomógł inwestorom w wyborze giełda czy surowce. Słabe dane z amerykańskiej giełdy, gdzie w sektorze technologicznym kolejna spółka – Oracle – pokazuje agresywny wzrost wydatków inwestycyjnych w AI, nie poparty pozytywnymi zmianami przychodów. Zdaniem inwestorów najwyraźniej złoto okazało się lepszym pomysłem. Wczoraj pierwszy raz od października złamało ono barierę 4 300 dolarów. Kontrakty na złoto są obecnie niecałe 75 dolarów od rekordu wszechczasów.
Turcja tnie szybciej niż oczekiwano
Na wczorajszym posiedzeniu turecki bank centralny obniżył stopy procentowe o 1,5%. Rynek spodziewał się wolniejszego ruchu, zaledwie o 1%. Obecne cięcie jest już czwartym z rzędu – w tym czasie wskaźniki spadły łącznie o imponujące 8%, z 46% do 38%. Tak, to nie literówka. Tureccy decydenci, na czele z prezydentem Erdoganem, doprowadzili państwo do sytuacji, w której normalizacja inflacji wymagała niespotykanego w państwach Unii podniesienia stóp procentowych – przez 9 miesięcy było to 50%. Ile zatem wynosi inflacja? Po ostatnich spadkach już tylko 31,07%. Nadal zatem dane z Turcji wyglądają, jakby komuś przesunął się przecinek. Widać jednak wyraźnie dobry trend, który może doprowadzić ten kraj kiedyś do czegoś, co nazwalibyśmy normalnością z zachodniego punktu widzenia. Przynajmniej w zakresie polityki monetarnej. Obecna sytuacja ma jeszcze jeden ważny element: przy tak wysokich stopach procentowych również kurs liry tureckiej jest wciąż administracyjnie regulowany.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.