Indeksy koniunktury znów rządzą rynkami – Komentarz walutowy z dnia 25.03.2025
Wczorajszy dzień na rynkach walutowych upłynął pod dyktando indeksów koniunktury. Zarówno odczyty z Europy, jak i z USA ucieszyły inwestorów. Patrząc jednak na to, gdzie kończył dzień kurs dolara względem euro, te zza oceanu wzbudzały bardziej pozytywne emocje. W tle bardzo słabe dane o sprzedaży z Polski.
Koniunktura w Europie
Indeksy PMI w głównych gospodarkach europejskich nie zaskoczyły przesadnie analityków. Widać było ciekawą tendencję, że w wielu gospodarkach lepiej od oczekiwań wypadał wskaźnik dla przemysłu. Słabiej z kolei prezentował się ten dla usług. Ta prawidłowość widoczna jest również w łącznym indeksie dla całej strefy euro. Nadal bardziej optymistyczni są ankietowani z branży usługowej, ale przewaga ich pozytywnego nastawienia nad ich kolegami z przemysłu się wyraźnie kurczy. Patrząc na możliwe negatywne efekty wojny celnej, tak duży optymizm powinien cieszyć – widać zresztą rezultaty radości na kursach walut. Po publikacji tych danych euro wyraźnie zyskało względem dolara.
Zaskakujące dane
Wczorajsze dane makroekonomiczne o sprzedaży z Polski zaskoczyły wszystkich, oprócz największych pesymistów. Oczekiwania mówiły o dość stabilnym wzroście sprzedaży o 5% w skali roku. Odczyt wyniósł jednak zaledwie 0,6%. Powiedzmy, że są to wprost typowe dane dla gospodarki w stagnacji. Co więcej, w cenach stałych jest to nawet spadek w ujęciu rocznym. Takie dane w zwykły dzień spowodowałyby obniżki na walucie. Byliśmy jednak w dniu publikacji odczytów PMI. Wynik dla Polski po raz pierwszy od początków 2022 roku przekroczył 50 pkt. Mamy zatem przewagę odpowiedzi optymistycznych. Najlepszym dowodem na to o ile lepsze perspektywy dla gospodarki są ważniejsze, niż słaba realizacja sprzedaży jest wczorajsze umocnienie złotego. Kurs euro do naszej waluty spadł o 2 grosze i pierwszy raz od ponad 2 tygodni skończyliśmy dzień poniżej 4,18 zł.
Za oceanem odwrotna tendencja
Tak jak w Europie zaskakiwał pozytywnie indeks PMI dla przemysłu, a zawodził dla usług, tak za oceanem było dokładnie odwrotnie. Niespodziewane były też błędy oczekiwań, ale biorąc pod uwagę dynamikę zmian za nowej prezydentury, która trwa jeszcze niewiele powyżej 2 miesięcy, prognozowanie nastrojów może być utrudnione. Indeks PMI dla przemysłu, pomimo oczekiwań na 51,8 pkt, wyniósł pierwszy raz od listopada poniżej 50 pkt – konkretnie 49,8 pkt. Z kolei usługi wypadły znacznie lepiej – prognozowano 50,8 pkt, a otrzymano aż 54,3 pkt. W przypadku tych indeksów, 2 pkt i 3,5 pkt to spore różnice. Inwestorzy uznali jednak odczyt z USA za korzystny dla amerykańskiej waluty. W rezultacie dolar nie tylko odrobił wspomniane wcześniej poranne straty, ale również zakończył dzień wyraźnym umocnieniem względem euro.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:00 – Węgry – decyzja w sprawie stóp procentowych.