Słabość USD siłą złotego – Analiza techniczna z dnia 30.05.2025

Dolar amerykański próbuje kontratakować na szerokim rynku, ale w dalszym ciągu pozostaje pod presją. Przekłada się to na świetne zachowanie euro i złotego, które nie ustają w próbach dalszego spychania USD do defensywy. EUR/PLN czeka na kierunek w ramach zwężającej się konsolidacji. Atrakcyjność złotego poprawia też rodzima giełda.

Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 26.05.2024 – 30.05.2024

EUR/USD

Wykres kursu euro do dolara, interwał 1-godzinowy

Krótkoterminową presję, której poddawany jest USD, doskonale dostrzeżemy na eurodolarze. Kurs EUR/USD w ostatnie 3 tygodnie wykonał ponad 3-centową wspinaczkę. Zaczęła się ona z obszaru miesięcznych minimów przy 1,107 $, a lokalny szczyt aprecjacji poniżej 1,142 $ wyznaczył majowe maksimum. Warto zwrócić uwagę, że ten ostatni poziom już kilkukrotnie w tym kwartale aktywował kupujących dolara. Równie, o ile nie bardziej istotny obszar zauważymy w okolicy 1,127 $, która staje się miejscem obrony niezależnie od aktualnego kierunku handlu. W tym tygodniu (mimo chwilowego przełamania) wspomniane wsparcie raz jeszcze odegrało kluczową rolę. Zatrzymało ono pogłębienie korekty i tym samym pomimo majowej zmienności, ostatecznie kurs EUR/USD znalazł się w miejscu, w którym ten miesiąc zaczynał. W ten sposób w ostatni okres drugiego kwartału wchodzimy bez wyraźnych odpowiedzi. Trend osłabienia dolara został potwierdzony, ale „zielony” coraz śmielej testuje dolną linię tegorocznego kanału wzrostowego głównej pary globu.

USD/PLN

Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinowy

Potwierdzenie słabości dolara odnajdziemy również na wykresie USD/PLN. W maju kurs dolara wyznaczył miesięczne minima przy 3,72 zł. Niższe poziomy mogliśmy ostatnio zobaczyć w kwietniu, a wcześniej… 4 lata temu. To chyba najdobitniej pokazuje, pod jaką presją w dalszym ciągu znajduje się amerykańska waluta. Jeśli lokalne wsparcie wreszcie pęknie, to przed USD/PLN ponownie otworzy się szansa zejścia do 3,64 zł i następnie ataku na 3,60 zł, czyli 7-letniego minimum. Chociaż padły tutaj tak dalekie odniesienia czasowe, to patrząc na krótki termin, kurs dolara usiłuje skończyć miesiąc blisko jego otwarcia. Przed mocniejszym odbiciem na północ stoi trudne zadanie wybicia oporu poniżej 3,78 zł, który w ostatnich dniach dwukrotnie aktywował popyt na złotego. Dopiero wtedy otworzy się szansa wypróbowania lokalnych szczytów powyżej 3,83 zł. Jeżeli presja szerokiego rynku na dolara nie osłabnie w następnych tygodniach, to za scenariusz bazowy należy uznać próby pogłębiania dołków, ewentualnie zarysowania konsolidacji w około 5-groszowym korytarzu bocznym.

EUR/PLN

Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-godzinowy

Waluty rozdające karty na poprzednich dwóch wykresach wreszcie spotykają się na własnym i nie zawodzą. W połowie maja EUR/PLN próbował nas sprowokować podwyższoną zmiennością i wykreował lokalny szczyt przy 4,29 zł. Okazało się to zdecydowanie fałszywym wybiciem górnego ograniczenia lokalnej konsolidacji. Trend boczny można zamknąć w niewiele ponad 3-groszowym kanale pomiędzy 4,23 zł a 4,26 zł. Jeżeli kolejna próba wyjścia wyżej będzie bardziej skuteczna, to może oznaczać atak na tegoroczne maksima przy 4,31 zł. Trwałe pokonanie dolnego ograniczenia wyznaczonej na wykresie strefy otworzy drogę do zejścia stopień niżej, czyli obszaru marcowej konsolidacji wyznaczonej kanałem 4,15 zł-4,20 zł. Początek nowego miesiąca może być doskonałym pretekstem do wyboru nowego/starego miejsca zainteresowania EUR/PLN.

WIG20

Wykres notowań WIG20, interwał 4-godzinowy

Częściowym powodem niesłabnącego zainteresowania inwestorów złotym jest sytuacja na wciąż niezwykle atrakcyjnym warszawskim parkiecie giełdowym. WIG20 od początku roku zyskał ponad 25%. Taką aprecjację widzimy mimo korekty, która sprowadziła indeks blue chipów już więcej niż 100 pkt poniżej ostatnich szczytów. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że równocześnie były to ponad 13-letnie maksima. Tutaj pojawia się duży problem dla rynku byka. Gwałtowne wzrosty z ostatnich miesięcy, które wyprowadziły indeks na tak istotne poziomy, to gotowa recepta na głębszą korektę. Na razie jednak niedźwiedzie nie są w stanie sprowadzić indeksu poniżej obszaru przy 2700 pkt, gdzie znajdziemy dolne ograniczenie konsolidacji. Średnie kroczącę mogą wskazywać na prawdopodobieństwo kolejnego odbicia na północ.