Złoty tym razem w lepszej kondycji niż złoto – Analiza techniczna z dnia 24.10.2025

Dawid Górny
Dawid Górny dealer walutowy InternetowyKantor.pl

Pierwsze sesje mijającego tygodnia przebiegły pomyślnie dla krajowej waluty. Złoty umacniał się na forex, sprowadzając kurs EUR/PLN do 4,225 PLN. W utrzymaniu dobrej pozycji na forex nie przeszkodził nawet zyskujący dolar. Mocny USD daje się za to we znaki rynkowi złota. Z powodu ostatnich spadków część analityków wieszczy koniec hossy na wykresie królewskiego kruszcu. Pytanie brzmi, czy to nie jest jedynie chwilowy przystanek?

Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 20.10.2025- 24.10.2025

Para walutowa EUR/USD EUR/PLN USD/PLN ZŁOTO
Minimum 1,1576 4,2226 3,6299 4004
Maksimum 1,1655 4,2499 3,6624 4381

 

EUR/USD

Wykres kursu euro do dolara, interwał 1-godzinowy

Sytuacja techniczna głównej pary walutowej świata wciąż faworyzuje dolara, choć za nami nieudana próba odwrócenia trendu. Zacznijmy od wydarzeń z połowy października, kiedy ruch zniżkowy sprowadził notowania EUR/USD poniżej 1,157 USD. Z punktu widzenia analizy technicznej jest to istotne wsparcie, które jeszcze w kwietniu stanowiło ważny opór. Podczas próby jego przełamania dwukrotnie musnęliśmy 1,155 USD. Obydwa ataki zostały udaremnione i nastąpiło odbicie. Ruch w kierunku północnym został jednak szybko wyhamowany. Ograniczeniem okazała się linia trendu zniżkującego, do której ponownie docieramy w trakcie dzisiejszej sesji. Ostatecznie kurs EUR/USD od miesiąca pozostaje w trendzie spadkowym (umocnienie USD). Dzieje się to mimo zamknięcia rządu USA, które trwa już 24. dzień. Dla inwestorów ważniejsze od tzw. shutdown’u są jednak ryzyka handlowe i geopolityczne. To one sprawiają, że na forex kapitał nadal wybiera tzw. safe haven do grona których wciąż należy USD. Część osób może zapytać, dlaczego waluta zza oceanu jest nadal uważana za bezpieczną przystań? Twarde dane jasno wskazują, że dolara to nadal najczęściej handlowana waluta na świecie. W kontekście rynku forex należy przypomnieć, że według najnowszego raportu Banku Rozrachunków Międzynarodowych, USD bierze udział w aż 87% wszystkich transakcji.

USD/PLN

Wykres kursu dolara do złotego, interwał 1-godzinowy

Wykres USD/PLN pokazuje walkę silnego dolara ze złotym, który w tym tygodniu również jest w dobrej formie. Krajowa waluta ma się dobrze z powodu danych makroekonomicznych. W ciągu ostatnich sesji do najważniejszych należał wzrost produkcji przemysłowej z 0,7% r/r do 7 % r/r i zwyżka sprzedaży detalicznej z 3% r/r do 6,6% r/r. Taki duet wskazuje na siłę polskiej gospodarki, która obarczona jest bodźcem proinflacyjnym w postaci zwiększonej konsumpcji. Odczytu nie może zlekceważyć Rada Polityki Pieniężnej, która dąży do utrzymania inflacji w celu NBP (2,5% r/r z symetrycznym przedziałem odchyleń +/- 1 punkt procentowy). Aktualnie znajdujemy się w górnym przedziale (2,9% r/r), dlatego ożywienie sprzedaży zostało odebrane przez rynek jastrzębio. Dodatkowo na stół powrócił wątek wojny za naszą wschodnią granicą. Trump, który ma ambicję zakończenia konfliktu, zdecydował się nałożyć sankcje na rosyjskie firmy naftowe (Lukoil, Rosnieft). Ruch ma uszczuplić wpływy do rosyjskiego budżetu i ograniczyć wojenne zapędy. Co ciekawe, wczoraj dowiedzieliśmy się, że Chiny także zrezygnują z zakupów rosyjskiego surowca. Ograniczony zostanie również import przez Indie. Narracja wspiera polskie aktywa, w tym rodzimą walutę. To właśnie z tych powodów kurs USD/PLN nie może wyjść powyżej  poziomu 3,66 PLN. Przeciąganie liny trwa, jednak siła złotego skutecznie ogranicza umocnienie dolara, czyli wzrosty na wyższe poziomy, mimo że od połowy września wykres USD/PLN znajduje się w trendzie wzrostowym.

EUR/PLN

Wykres kursu euro do złotego, interwał 4-godzinowy

Moc złotego dostrzegamy również na kursie EUR/PLN. Przez pół roku – licząc od kwietnia – na wykresie tworzyła się formacja trójkąta symetrycznego. Jej górne ograniczenie stanowiła linia wyznaczona na podstawie coraz niższych lokalnych szczytów. Linia wspierająca powstała z połączenia coraz wyższych dołków. Pierwsze poważniejsze próby wyjścia z formacji pojawiły się pod koniec ubiegłego tygodnia, gdy kurs zszedł do poziomu 4,25 PLN. Nieudana próba odbicia się od linii dolnego ograniczenia trójkąta spowodowała jej naruszenie, a następnie przełamanie. Początek mijającego tygodnia był dla krajowej waluty zwycięski względem euro. Sukcesywnie przełamaliśmy poziomy 4,24 PLN, dzień później 4,23 PLN, by w środę zbliżyć się do 4,22 PLN. Ostatni ze wskazanych to jest jednocześnie wsparciem, poniżej którego nie udało się zejść w kwietniu i maju. Czy tak będzie i tym razem? Wszystko na to wskazuje, gdyż po kilku dobrych sesjach złotego w piątek przyszedł czas na odreagowanie, które zawróciło notowania do 4,24 PLN. Jakiekolwiek dalsze spadki notowań EUR/PLN na jeszcze niższe poziomy są możliwe jedynie pod warunkiem nowych i zarazem silnych bodźców umacniających PLN.

ZŁOTO

Wykres kursu złota do dolara, interwał 1-godzinowy

Wykres złota wyzwala coraz więcej emocji wśród rynkowych graczy. Z punktu widzenia analizy technicznej można by powiedzieć, że przez pierwsze dziewięć miesięcy roku był to klasyczny trend wzrostowy i tyle. Nie byłoby w tym błędu, jednak skala zwyżek zadziwia. Rynek szlachetnego metalu stanowi wyceniany jest aktualnie na ok. 28 bilionów dolarów. Jeszcze na początku roku było to ok. 18 bilionów dolarów. Jest to wzrost o ponad 60%. Tak silna zwyżka aktywa, którego inflacja stanowi ok. 1,6% r/r oznacza, że wzrost ceny musiał być imponujący – i był! Jeszcze w styczniu za uncję trojańską kruszcu płaciliśmy 2650 USD, natomiast w rekordowym momencie (tydzień temu) było to prawie 4400 USD! Tak silny skok zawdzięczamy nie tylko zakupom przez banki centralne. Zainteresowanie wykazywały także fundusze ETF oparte o fizyczny metal, inwestorzy indywidualni czy branża jubilerska. Dziś jednak cena złota to ok. 4050 USD. Oznacza to spadek względem historycznego szczytu o ok. 350 USD. Czy zniżka oznacza zakończenie hossy? Z punktu widzenia analizy technicznej mogłoby tak być. Na wykresie widzimy klasyczne utworzenie się formacji podwójnego szczytu, po której zgodnie z teorią następuje odwrócenie trendu, w tym przypadku spadki. Problem w tym, że zjazd ceny już za nami. Dodatkowo okazuje się, że w tym czasie nikt nie chciał oddać posiadanego kruszcu poniżej 4000 USD. To właśnie delikatnie powyżej tego poziomu zakończyła się paniczna wyprzedaż. Jeżeli w najbliższych tygodniach nie zejdziemy niżej, a na rynek spot wróci popyt, może się okazać, że ostatni spadek był tylko chwilowym przystankiem, który jest czymś zupełnie naturalnym w trakcie tak dynamicznej hossy.

Notowania FOREX

Kurs EUR/PLN: 4,4873
(aktualizacja: 0000-00-00 00:00)
zobacz szczegółowy wykres »
Sprawdź swoją wiedzę w naszym teście ekonomicznym.
Posłuchaj podcastu przygotowanego przez naszych specjalistów!

Zniżka dla nowych Klientów

Odbierz 500 punktów na wymianę
CHF/USD/EUR/GBP bez spreadu !

Wpisz swój e-mail, a wyślemy Ci kod rabatowy.