Handel walutami sposobem na zysk?
19.11.2013Internauci często mogą natknąć się na reklamy, które kuszą wizją zyskownego handlu walutami. W ten sposób dealerzy rynku walutowego chcą pozyskać nowych klientów. Oferta takich pośredników w handlu walutami cieszy się sporym zainteresowaniem. Początkujących inwestorów zachęca przede wszystkim możliwość szybkiego zarobienia pieniędzy. Nasi klienci, którzy chcą rozpocząć przygodę z rynkiem walutowym (tzw. FOREX-em), powinni zdawać sobie sprawę, że spekulacyjna wymiana walut jest obarczona dużym ryzykiem.
Aż 82% walutowych inwestorów ponosi straty
Wszystkie reklamy brokerów forexowych zawierają ostrzeżenie o ryzyku wynikającym ze specyfiki rynku walutowego. Dane Komisji Nadzoru Finansowego wskazują, że takie przestrogi są uzasadnione. KNF w swoim komunikacie poinformował, że tylko 18% walutowych inwestorów osiągnęło roczny zysk. Pozostałe 82% osób inwestujących na rynku FOREX musiało zaakceptować przynajmniej częściową utratę kapitału. Taki podział zysków i strat jest typowy dla rynku walutowego. Osoby, które mają szczęście, fachową wiedzę oraz odpowiednie doświadczenie mogą liczyć na spore zyski. Pozostali inwestorzy ponoszą straty. W tym kontekście warto dodać, że samodzielni gracze forexowi muszą konkurować z instytucjami, które zatrudniają wielu profesjonalistów i mają znacznie lepszy dostęp do kluczowych informacji. Przykładem takich konkurentów mogą być na przykład banki inwestycyjne lub fundusze hedgingowe.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Ponad 80% osób inwestujących na FOREXIE ponosi straty. Prywatni inwestorzy walutowi niestety muszą konkurować z profesjonalnymi graczami (np. bankami inwestycyjnymi).
Nieodzowną cechą międzynarodowego rynku walutowego jest zmienność kursów. Można się o tym przekonać, analizując notowania prezentowane na stronie InternetowyKantor.pl. Równie ważnym czynnikiem, który zwiększa ryzyko związane z grą na FOREXIE, jest tak zwana dźwignia finansowa.
Dźwignia finansowa działa w obie strony
Mechanizm dźwigni finansowej (tzw. lewaru) pozwala na osiąganie wysokich zysków dzięki niewielkim zmianom notowań walutowych. Wahania kursów pomnażają też możliwe straty. Poziom ryzyka inwestycyjnego wzrasta wraz z zastosowaniem wyższej dźwigni finansowej. Definiuje się ją jako stosunek pomiędzy wartością inwestycji oraz kapitałem wniesionym przez gracza walutowego. W przypadku rynku FOREX dźwignia finansowa może wynosić nawet 100:1. To oznacza, że klient wpłacił na rachunek brokera kwotę (tzw. depozyt zabezpieczający), która jest stukrotnie mniejsza od wartości planowanych inwestycji.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Ryzyko spekulacyjnego handlu walutami rośnie proporcjonalnie do poziomu zastosowanej dźwigni. Tak zwany lewar pomnaża możliwości inwestycyjne oraz wartość osiąganych zysków i strat. Dzięki dźwigni finansowej nawet osoba posiadająca niewielki kapitał może inwestować na rynku FOREX.
Od chwili rozpoczęcia inwestycji (tzn. zakupu lub sprzedaży waluty) wartość depozytu wniesionego przez klienta jest korygowana o zmiany kursowe. Ich wpływ zostaje przemnożony przez wartość dźwigni finansowej. To oznacza, że po zastosowaniu lewaru wynoszącego 100:1 spadek wartości zakupionej waluty o 0,10% skutkuje pomniejszeniem depozytu zabezpieczającego o 10%. Przeciwna zmiana kursu (+0,10%) generuje natomiast dziesięcioprocentowy zysk. Jeżeli na wskutek inwestycyjnych niepowodzeń, wartość depozytu spadła do zera, broker forexowy zamyka rachunek klienta, aby zapobiec dalszym stratom. W warunkach tak dużego ryzyka mogłyby one znacznie przekroczyć początkową wartość kapitału.
Mimo szybkiej reakcji pośrednika walutowego niekiedy okazuje się, że ostateczne straty są większe od depozytu zabezpieczającego. Taki scenariusz jest możliwy, ponieważ broker przed zamknięciem rachunku inwestycyjnego musi niezwłocznie wykonać transakcje przeciwne do tych, które zlecił klient (np. sprzedać zakupione dolary). Takie działanie jest określane jako przymusowe zamknięcie pozycji (stop-out). Trzeba je wykonać bez względu na poziom aktualnych kursów.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Przy dźwigni wynoszącej 100:1 niekorzystna zmiana kursu waluty o 1% może skutkować utratą całości zainwestowanego kapitału.
Na początku warto zagrać o wirtualne zyski
Ze względu na ryzyko związane ze zmiennością kursów walutowych i zastosowaniem wysokiego lewaru początkujący inwestorzy forexowi powinni zapoznać się z fachową literaturą. Skutecznym sposobem na przygotowanie się do ryzykownych inwestycji są również gry treningowe. Takie interesujące rozwiązanie proponują brokerzy forexowi. Polega ono na wniesieniu wirtualnego depozytu zabezpieczającego zamiast własnych pieniędzy. Dzięki zmaganiom o wirtualne zyski początkujący inwestor bez ryzyka może poznawać realia rynku walutowego. Jego decyzja o zainwestowaniu własnych pieniędzy powinna być uzależniona od wyniku, który uzyskał w trakcie bezpiecznego treningu.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Brokerzy forexowi w ramach gier symulacyjnych pozwalają na inwestowanie wirtualnych pieniędzy. Warto wypróbować taką formę treningu przed wpłaceniem własnych środków na depozyt zabezpieczający.