pl

Kurs funta a zarobki Polaków na Wyspach

06.02.2019

Szacunki mówią, że na koniec 2017 roku w Wielkiej Brytanii mieszkało ponad milion Polaków. Obywatele naszego kraju stanowią największą mniejszość narodową w UK. Przed wejściem Polski do Unii mieszkało tam zaledwie 70 tysięcy rodaków. Większość pojechała tam zarobkowo, a więc kształtowanie się kursu funta jest dla nich sprawą priorytetową.

Najwięcej funt brytyjski kosztował 7,40 zł i było to wczesną wiosną 2004 roku tuż przed naszym wejściem do Unii Europejskiej. Nie dziwi więc fakt, że akurat na ten okres przypadał największy exodus Polaków do Wielkiej Brytanii. Dodać trzeba, że w owym czasie Brytyjczycy mocno otwierali swój rynek pracy dla nowych członków Unii. Od 2004 roku aż do wybuchu kryzysu rodzima waluta mocno zyskiwała również i do funta.

Umocnienie złotego z tamtego kryzysu było dość trudno wytłumaczalne. Inwestorzy oczekiwali już nadejścia kryzysu z USA, ale jeszcze chcieli wycisnąć zyski z atrakcyjnie wyglądających gospodarek wschodzących, w tym Polski inwestując w ich aktywa. Ale jak to w przyrodzie, może najpierw się cofa, by później uderzyć z podwójną siłą.

Z czasem jednak przyszły kłopoty. Nagle sektor bankowy się zorientował, że przeszarżował i zaostrzył kryteria przyznawania kredytów. Kapitał zagraniczny przestał napływać, aż w końcu i do naszego kraju dotarła recesja. Od tego momentu funt brytyjski znów zaczął drożeć aż do początków 2016 roku, kiedy osiągnął poziom ponad 6,00 i tym samym znów Polacy na Wyspach zarabiali więcej.

Wtedy jednak przyszedł czas feralnego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii. Stało się bardzo realnym, że za chwilę Wyspiarzy w Unii może nie być. Od tego momentu wraz z kolejnymi sondażami kurs funta opadał coraz bardziej

W efekcie z poziomu 6,07 spadł do 4,61, więc można powiedzieć zapaść totalna. W normalnej sytuacji, jeśli waluta się osłabia rośnie eksport, bo jest zwyczajnie bardziej dochodowy. Wspomaga to więc rodzimych producentów i sprzedających za granicę swoje towary. Ale mówimy tutaj o pewnej strategii osłabienia kursu własnej waluty, a nie o panice inwestorów. Taki ostry spadek wskazywał na obawy graczy o to, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE gospodarka się załamie. I można tutaj mówić o perspektywie ujemnego PKB w kolejnych latach. Szczególnie w sytuacji, gdy Wielka Brytania pozostałaby bez wspólnego rynku.

Dodać do tego trzeba fakt, że Brytyjczycy więcej importują aniżeli eksportują więc osłabienie waluty nie do końca im pasuje. Na szczęście dla Polaków tam pracujących wie o tym również Bank Anglii w porę zadziałał i zaczął podnosić stopy procentowe co nieco pozwoliło odbić funtowi.

Takie wahania oczywiście wpływają niekorzystnie na nastroje Polaków mieszkających na Wyspach. Zdecydowana większość rodaków przesyła zarobione środki bądź je po prostu przywozi do Polski. Nie od dzisiaj wiadomo, że Polacy żyją tam w myśl zasady zarób w UK, ale wydawaj środki w Polsce. Wynika to z prostej zasady – koszty życia są tam nieporównywalnie większe, zakup nieruchomości to mniej więcej pięć razy większy koszt niż u nas w kraju.

Przy poziomach kursu GBP/PLN na poziomie poniżej 5,00 spora część Polaków zaczęła się zastanawiać poważnie nad powrotem do kraju, szczególnie w obawie przed bardziej restrykcyjną polityką wobec imigrantów po brexicie. Patrząc na chłodno nie jest to dramat, biorąc pod uwagę fakt jak nasza gospodarka się rozwija. Powracający fachowcy mają spore szanse na znalezienie dobrej pracy również i w naszym kraju i otrzymywać za to dobre zarobki.

Z drugiej strony trzeba zauważyć, że zwolennicy Brexitu doprowadzili do niego, ale nie bardzo wiedzą co dalej. Utrata fachowców z Polski byłaby nie lada problemem dla Wielkiej Brytanii.

Jeśli chodzi o funta i jego prognozy to trudno tak naprawdę wyrokować. Twarde wyjście Wielkiej Brytanii z UE z pewnością osłabiłoby mocno brytyjską walutę. Jeśli jednak uda się taki scenariusz oddalić to brytyjska waluta ma szansę mocno zyskać a wtedy i Polacy pracujący na Wyspach będą o wiele bardziej zadowoleni i nie będzie się im opłacać wracać do naszego kraju.

Krzysztof Pawlak – ekspert walutowy Internetowykantor.pl

Szybki kontakt
Infolinia
+48 61 250 45 65
LiveChat
Rozpocznij LiveChat
E-mail
biuro@internetowykantor.pl
Nasi konsultanci pracują
w dni robocze (pn-pt)
w godzinach 08:00 - 20:00