Waluty surowcowe – na jakie waluty wpływ mają surowce?
05.02.2024W trakcie poszukiwania informacji o rynku walutowym możemy trafić na określenie „waluty surowcowe” (commodity currencies). Odnosi się ono do dewiz reagujących w znaczący sposób na zmianę cen surowców. Powiązanie wynika z silnego oparcia gospodarek tych krajów na eksporcie kopalin lub innych produktów pochodzących z wydobycia. Główne waluty tej kategorii to: dolar australijski (AUD), dolar nowozelandzki (NZD), dolar kanadyjski (CAD) i korona norweska (NOK).
Waluty surowcowe i ich dolarowy świat
Analizę powiązania rynków surowcowego i walutowego warto zacząć od środka płatniczego, który nie zalicza się do koszyka walut surowcowych, ale ma niepomierny wpływ na wycenę kopalin. Dolaryzacja świata nie jest tylko pustym sloganem, o czym świadczy m.in. fakt, że większość surowców w globalnym handlu rozliczania jest właśnie w USD. Implikuje to negatywną korelację między amerykańską walutą a rozliczanymi w niej aktywami, czyli kiedy dolar drożeje, to ceny surowców spadają i na odwrót. Dzięki temu wartość np. kopalin i metali szlachetnych może pozostać na rynkowo racjonalnym poziomie, mimo zmiany pozycji dolara na FX. Oczywiście na wycenę surowców wpływa dużo więcej czynników, ale przy analizie tego rynku zawsze warto brać pod uwagę także powyższą relację.
Gdzie NOK, tam gaz i ropa
Przechodząc już do samych walut surowcowych, należy wspomnieć, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy do tej kategorii zalicza prawie 60 środków płatniczych. Jednak większość z nich to mało płynne dewizy krajów rozwijających się (głównie z Afryki), dlatego w tym artykule skupimy się na kilku realnie liczących się dla globalnego kapitału aktywach. Jako pierwszą na naszej liście (z powodu bliskości geograficznej) umieścimy koronę norweską. Mimo dość małej powierzchni tego państwa posiada ono znaczące złoża gazu ziemnego i ropy naftowej, zlokalizowane głównie na Morzu Północnym. Łącznie nawet 70% norweskiej sprzedaży za granicę stanowią właśnie te dwa surowce. Stąd wahania wycen tych dwóch kopalin (nawet w większym stopniu gazu) mają często niebagatelny wpływ na pozycję NOK na rynku walutowym. Właśnie z tego powodu niejednokrotnie (zależnie od kierunku handlu) nagłówki dotyczące korony norweskiej potrafią brzmieć bardzo sensacyjnie, np. „NOK najsilniejszą walutą G10!”, czy „Kurs korony norweskiej ugina się pod spadkową presją ropy”.
Dlaczego CAD tak kocha ropę?
Jednak to niekoniecznie NOK przyciąga największą uwagę globalnego kapitału w koszyk, w którym dominują waluty surowcowe. Można zaryzykować tezę, że dolar kanadyjski jest przez wielu stawiany na szczycie tego zestawienia. Jeżeli Kanada nie przychodzi nam na myśl jako jedno z pierwszych państw, gdy słyszymy hasło surowce, to powinniśmy zweryfikować nasze podejście. Kraj klonowego liścia to globalnie trzeci co do wielkości eksporter ropy naftowej. W ten sposób ropa stanowi połowę wartości kanadyjskiej sprzedaży za granicę, a do gwałtownego rozwoju tego sektora przyczyniła się technologia wydobycia surowca z łupków. Jednak Kanada to nie tylko ropa, trzecią pozycję na liście hitów eksportowych tego państwa zajmuje złoto, a na piątym miejscu znajdziemy gaz ziemny. Wszystko to sprawia, że CAD jest często bardzo wrażliwy na wydarzenia na rynku surowców. Przy dużych wahaniach, które ostatnio dotykają cen ropy, kurs dolara kanadyjskiego też potrafi być bardzo zmienna, co świetnie dostrzeżemy również na wykresie CAD/PLN.
Złoty AUD i NZD
Na koniec czeka nas najdłuższa podróż, bo aż na Antypody. Przy poprzednich walutach mowa była głównie o ropie naftowej i gazie ziemnym, jednak kurs dolara australijskiego reaguje raczej na inne aktywa, a w największym stopniu na złoto. Australia jest jednym z największych światowych producentów królewskiego kruszcu. Rudy metali wraz z produktami węglowymi stanowią nawet połowę australijskiego eksportu. Porównanie wykresów złota i AUD/USD doskonale ukazuje korelację dolara australijskiego z najsłynniejszym metalem szlachetnym.
Jeszcze inny przypadek stanowi Nowa Zelandia. Chociaż nie przoduje ona w rankingach eksporterów surowców (dominuje sprzedaż produktów spożywczych i odzwierzęcych), to mimo wszystko NZD należy do koszyka walut surowcowych. Wszystko przez znaczące powiązanie gospodarki nowozelandzkiej z australijską, nawet ćwierć eksportu Nowej Zelandii przypada właśnie na Australię. Kurs NZD/USD długimi okresami bywa zbliżony do kursu AUD/USD. Ten przykład doskonale pokazuje, że w danym koszyku walutowym można się znaleźć niekoniecznie przez oczywiste kryteria.
Za oczywistość można uznać, że wydobycie surowców (a już szczególnie tych energetycznych) przynosi państwom pokaźne dochody. Warto jednak pamiętać, że wiążą się z tym także pewne zagrożenia. Jeżeli waluta jest silnie powiązana z wyceną innego aktywa, na które emitent środka płatniczego ma ograniczony lub żaden wpływ (np. na cenę ropy mocno oddziałują decyzje OPEC+, do którego nie należy ani Kanada, ani Norwegia), to niesie to za sobą ryzyko niekontrolowanego osłabienia bądź wzmocnienia dewizy. A pozycja na rynku forex potrafi mieć niebagatelne znaczenie dla całej gospodarki danego państwa.