pl

Jak powstaje indeks strachu i chciwości?

02.06.2025

Gospodarka to zespół naczyń połączonych. Wpływa na nią wiele czynników. Od wycen spółek giełdowych i innych danych makroekonomicznych, po politykę i emocje. Jednym ze wskaźników, który mierzy kondycję gospodarki, jest indeks strachu i chciwości. W tym artykule wyjaśniamy, jak się go mierzy i odpowiadamy na pytanie, czy ma bezpośrednie przełożenie na kurs dolara.

Czym jest wskaźnik strachu i chciwości?

Ekonomia to nie tylko cyfry, ale także emocje. Analitycy potrzebowali więc narzędzia, dzięki któremu mogliby badać nastroje inwestorów. Tak właśnie powstał indeks strachu i chciwości (ang. Fear and Greed Index). Wskaźnik ten dotyczy głównie amerykańskiej giełdy i notowań S&P 500. Podobne wskaźniki wykorzystują jednak także inne giełdy. W Polsce na tej samej zasadzie funkcjonuje chociażby Indeks Nastrojów GPW. Jak to działa? Fear and Greed Index ma skalę od 0 do 100. Gdy wynik jest poniżej 50 punktów, oznacza to, że inwestorzy raczej wycofują swój kapitał i nie uważają danego rynku za pewny – tutaj rodzi się strach. Wynik powyżej 50 punktów oznacza, że w obecnej sytuacji u inwestorów uruchamia się chciwość – ich nastawienie jest optymistyczne i decydują się na zakup również tych bardziej ryzykownych aktywów. Możliwości interpretacji tej skali jest jednak więcej. Wynik na poziomie 0-25 oznacza ekstremalny strach, a poziom 76-100 wskazuje na ekstremalną chciwość.

Co składa się na indeks strachu i chciwości?

Na indeks Fear and Greed składa się 7 czynników. Są to:

  • dynamika rynku – to czy rynek rośnie szybciej niż średnia długoterminowa,
  • siła cen akcji – ile akcji osiąga nowe maksima w stosunku do minimów,
  • szerokość cen akcji – czy rośnie większość akcji czy tylko wybija się kilka z nich,
  • opcje kupna i sprzedaży – czy inwestorzy wybierają bezpieczne czy ryzykowne opcje,
  • popyt na obligacje śmieciowe – im większy jest na nie popyt, tym większa jest chciwość,
  • zmienność rynku – wysoka zmienność = strach, niska = optymizm,
  • popyt na bezpieczne przystanie – jeśli inwestorzy decydują się na obligacje USA lub złoto, może to oznaczać strach. 

Jak ten indeks wpływa na kurs dolara?

Wg CNN obecnie indeks znajduje się na poziomie 69 punktów (stan na: 16 maja 2025 roku). Jest więc to wynik bliski ekstremalnej chciwości. Co ciekawe, jeszcze 8 kwietnia mówiło się o ekstremalnym strachu, gdzie w najgorszym momencie w ramach tego indeksu amerykańska giełda otrzymała raptem 3 punkty. Sam wskaźnik nie odnosi się bezpośrednio do kursu dolara. Występują pewne zależności, ale polityka Rezerwy Federalnej jest czynnikiem, który może przysłaniać niekorzystne wskaźniki. Według ogólnego schematu niski indeks może powodować wzmocnienie dolara, ponieważ inwestorzy uciekają wówczas do bezpiecznych przystani, za którą od wielu lat uchodzi właśnie USD. Przy wysokim indeksie, gdy inwestorzy szukają zysków, mogą oni uciekać do bardziej ryzykownych rynków, co może skutkować tym, że kurs dolara będzie słabszy. Tu jednak pojawiają się schody. Prowadzona ostatnio przez amerykański rząd wojna celna powoduje, że dolar już niekoniecznie musi należeć do grona tych bardzo bezpiecznych aktywów. Jednocześnie na kurs USD wpływają także inne czynniki makroekonomiczne, takie jak inflacja, PKB czy bezrobocie. Znaczenie dla kursu ma także poziom stóp procentowych. Gdy idą w górę, to –pomimo indeksu wskazującego na chciwość – kurs dolara może wzrosnąć.

Szybki kontakt